EN

3.12.2024, 16:26 Wersja do druku

Kraj. Ogłoszono nominacje do Paszportów „Polityki” 2024

Laureatów poznamy 14 stycznia 2025 r. Dotychczasową kategorię „Teatr” zastąpiła nowa – „Scena”. Nominowano w niej duet performerski Gruba i Głupia, Wojciecha Grudzińskiego i Katarzynę Minkowską.

fot. ⓒ POLITYKA / Leszek Zych

Gruba i Głupia

Duet reżysersko-dramaturgiczno-choreograficzno-performerski, który tworzą Patrycja Kowańska (Gruba) i Dominika Knapik (Głupia). Pierwsza, urodzona w 1991 r. w Łodzi, jest dramaturżką i autorką tekstów, absolwentką dramaturgii na Wydziale Reżyserii krakowskiej AST. Ma na koncie własne spektakle oraz współpracę z różnymi twórczyniami i twórcami. Druga to urodzona w Krakowie w 1979 r. uznana choreografka, reżyserka i performerka, ukończyła Wydział Aktorski krakowskiej AST, była nominowana do Paszportu POLITYKI w 2015 r. za choreografie w teatrach dramatycznych. Przed kilkoma laty artystki zawiązały współpracę w układzie reżyserka/dramaturżka. Zrealizowały razem kilka spektakli w teatrach instytucjonalnych oraz na scenach niezależnych, m.in. „Tiki i inne zabawy”, „VALESKA, VALESKA, VALESKA, VALESKA” czy „Hotel H.****” oraz autobiograficzne monodramy, odpowiednio: „Agon” (2020 r.) Knapik i „Furor” Kowańskiej (2023 r.).

Jako duet idą we współpracy krok dalej i nie tylko wspólnie odpowiadają za całość, ale też wchodzą razem na scenę. Dla trylogii, na którą składają się realizowane od 2023 r. „Very Funny”, „Very Sad” i „Very Cheap”, ukuły nowy termin: „fraszka performatywna”. Obejmuje ona elementy stand-upu (a czasem „sit-upu”), żywe obrazy, kawałki rapowane i śpiewane, nieoczywiste choreografie czy udostępniany przez wykonawczynie widok ekranów swoich laptopów z zapisem procesu twórczego. W trylogii „Very” kreślą tragikomiczną, brawurową i pozbawioną tematów tabu opowieść o przyjaźni dwóch freelancerek na prekaryjnym rynku teatralnym. Jako Gruba i Głupia funkcjonują w bezustannej pogoni za grantami i dotacjami, z ironią traktują poszukiwanie recepty na sukces. Inspiracją dla ich scenicznej obecności były Szekspirowskie błazny, w ich wersji – błaźnice. Posługują się nimi, by performować swoją prywatność, która w ich spektaklach zawsze jest polityczna. Problematyzują też tematy społeczne, jako Gruba i Głupia zrealizowały także „Pentezyleę. Rekonstrukcję ciała Amazonek” (2023 r.), do której zaprosiły kobiety z doświadczeniem choroby nowotworu piersi. Spektakle „Very…” miały premiery na Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku oraz Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, objechały festiwale i teatry. Trzecia część „Very Cheap” powstała w ramach założonej przez autorki Fundacji Kreatura.

fot. ⓒ POLITYKA / Leszek Zych

Wojciech Grudziński

Tancerz i choreograf, twórca spektakli, których cechami wspólnymi są, obok wykonawczej wirtuozerii, sięganie do osobistych doświadczeń oraz poczucie humoru. „Rodos”, zrealizowany w 2019 r. w Komunie Warszawa pierwszy zespołowy spektakl Wojciecha Grudzińskiego – wcześniej tańczył w przedstawieniach innych choreografów oraz tworzył projekty solowe – tytuł wziął od skrótu oznaczającego Rodzinne Ogródki Działkowe Otoczone Siatką. W tej scenerii rozgrywała się szalona, działkowa wersja „snu nocy letniej”, psychodeliczno-queerowa rewia, w której performerom towarzyszył m.in. łabędź ze zużytych opon samochodowych. W „Dance Mom” (2021 r., Nowy Teatr w Warszawie i Teatr im. Żeromskiego w Kielcach), eksplorującym relacje matki i syna, intymnym i wzruszającym, występował z tancerką, kontratenorem i własną matką, z wykształcenia ekonomistką. W rozwijanym podczas warsztatów z amatorami „Studium ukłonów” kontekst jest społeczny: ukłon jako ruch wykonywany przez mniejszości wobec większości. Najnowszy, solowy, spektakl „Threesome/Trzy” (szwajcarski festiwal Belluard Bollwerk i warszawski Nowy Teatr) bywa opisywany jako „mglisty pośmiertny balet, wyparta spuścizna, reenactment, somatyczny rabunek i transformacja” czy „taneczno-seksualny egzorcyzm”. Grudziński w brawurowy, poruszający, a momentami też zabawny sposób przywołuje w nim duchy baletmistrzów Teatru Wielkiego z czasów PRL: Stanisława Szymańskiego, Wojciecha Wiesiołłowskiego i Gerarda Wilka, stając się medium dla ich – często przemilczanej – queerowości.

Inspiracją do zajęcia się biografiami mistrzów była warszawska Szkoła Baletowa, którą Grudziński (ur. w Warszawie w 1991 r.), skończył, by następnie postawić na taniec współczesny i na Holandię (studia w Rotterdam Dance Academy i DAS Graduate School w Amsterdamie). Brał udział w przedstawieniach takich choreografów, jak Jérôme Bel czy Dries Verhoeven, jest artystą zrzeszonym z Frascati Producties w Amsterdamie. Karierę choreografa rozwija od 2013 r., dziś jego spektakle wyróżniają się nie tylko świetną choreografią i wykonaniem, ale także przemyślaną dramaturgią (Joanna Ostrowska, Paweł Soszyński, Klaudia Hartung-Wójciak), oryginalną muzyką (Wojtek Blecharz, Lubomir Grzelak), czy projekcjami wideo (Rafał Dominik).

fot. ⓒ POLITYKA / Leszek Zych

Katarzyna Minkowska

Biorąc pod uwagę jej dorobek i obecną pozycję w polskim teatrze, trudno uwierzyć, że zadebiutowała raptem cztery lata temu. Katarzyna Minkowska, urodzona w 1992 r. w Nowym Jorku reżyserka oraz współautorka scenografii i scenariuszy do swoich spektakli, studiowała scenografię i reżyserię (Akademia Teatralna w Warszawie). Pierwszy spektakl „Stream”, łączący greckie mity z rzeczywistą historią transmitowanego w sieci morderstwa nastolatki, zrealizowała w 2020 r. w TR Warszawa. Nowoczesny formalnie, a jednocześnie narracyjny i wciągający, skupiony na śledzeniu stanów psychicznych bohaterów, niepozbawiony dystansu i ironii, dowodził oryginalności spojrzenia Minkowskiej i wskazywał kierunek jej teatralnej drogi. Interesuje ją sztuka z pogranicza realizmu i psychoterapii, temat przepracowywania traum, straty i żałoby. W jej centrum jest człowiek, rodzina, ale też większa wspólnota ludzi sztuki. „Jest mi to osobiście bardzo potrzebne i mam marzenie, że efekt tej pracy też będzie komuś na widowni bardzo potrzebny” – mówiła o tworzeniu w „Teatrze”.

Marzenie się spełniło, spektakle Minkowskiej są teatralnymi hitami. Jak wystawiona w 2021 r. w poznańskim Teatrze Polskim (i przeniesiona do Teatru Telewizji) „Cudzoziemka”, gdzie powieść Kuncewiczowej jest punktem wyjścia do brawurowego portretu rodziny podczas stypy. Bliscy, dotąd zdominowani przez zmarłą, szukają własnego głosu. Czy „Mój rok relaksu i odpoczynku” według powieści Ottessy Moshfegh ze stołecznego Dramatycznego. Tu za tytułem, który dobrze oddaje dzisiejsze pragnienia, kryje się przewrotna i poruszająca opowieść o przeżywaniu żałoby, z walącym się światem w tle. Albo „Kiedy stopnieje śnieg” z TR Warszawa, z wiwisekcją trzypokoleniowej rodziny mierzącej się z samobójstwem nastolatki. Najnowszy spektakl „Jesień” według powieści Ali Smith, z wrocławskiego Teatru Polskiego w Podziemiu, to z kolei delikatnie snuta historia o życiu w czasach brutalnych przemian społecznych. Metamotyw sztuki przewija się przez całą twórczość Minkowskiej. W niedawnej „Burzy. Regulaminie wyspy” z Teatru im. Kochanowskiego w Opolu jest w centrum – szekspirowska wyspa rozbitków i spotkanie skłóconej rodziny są tu zaczynem wielowymiarowej opowieści o polskim, podzielonym aferami teatrze, próbującym przepracować traumy i zbudować lepszy system.

Ponadto zgłoszeni zostali: Natan Berkowicz (twórca wideo), Michał Buszewicz (dramatopisarz, reżyser), Wojciech Dolatowski (aktor), dyrekcja i zespół Teatru im. Słowackiego w Krakowie, Maciej Gorczyński (reżyser), Marianna Linde (aktorka), Ramona Nagabczyńska (choreografka, tancerka), Mateusz Pakuła (dramaturg, reżyser), Maja Pankiewicz (aktorka), Maciej Stroiński (tłumacz), Grupa Artystyczna Teraz Poliż

Inne aktualności

Nominowani w kategorii FILM

Sandra Drzymalska

Jedna z najbardziej wszechstronnych aktorek pokolenia 30-latków, chwalona za wrażliwość, wielki talent, oryginalną urodę oraz rozsadzającą ekran intensywność gry. Pochodzi z Wejherowa (ur. 1993 r.), od najmłodszych lat brała udział w przedstawieniach i konkursach recytatorskich, w 2017 r. ukończyła aktorstwo w krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych. Rozgłos przyniosły jej pierwszoplanowe role w dramacie psychologicznym „Powrót” Magdaleny Łazarkiewicz i w serialu „Sexify” (Netflix, 2021 r.). Za występy w dwóch produkcjach mikrobudżetowych – „Ostatni komers” Dawida Nickela oraz „Każdy ma swoje lato” Tomasza Jurkiewicza – otrzymała wyróżnienie na FPFF w Gdyni. Wystąpiła także m.in. w polsko-włoskim dramacie nagrodzonym na festiwalu w Wenecji „Sole” Carlo Sironiego i nominowanym do Oscara „IO” Jerzego Skolimowskiego. Za rolę nieszczęśliwie zakochanej góralki, zmuszonej do zamążpójścia za brata kochanka, w podejmującej trudny temat Goralenvolk „Białej odwadze” Marcina Koszałki otrzymała nagrodę za najlepszą kreację pierwszoplanową na festiwalu w Gdyni. Teraz zbiera świetne recenzje za tytułową rolę biolożki i popularyzatorki nauki w „Simonie Kossak” w reż. Adriana Panka.

Jakub Rużyłło

Człowiek o wielu twarzach (ur. 1987 r.). Absolwent politologii na Uniwersytecie Warszawskim, pokerzysta, copywriter, prowadził w stolicy imprezy i audycje związane z rapem, występując pod pseudonimem Muflon, zyskał tytuł mistrza freestyle'u. Wszystko wskazuje jednak na to, że zostanie zapamiętany przede wszystkim jako scenarzysta. Ma na koncie m.in. współpracę przy świetnie przyjętych drugim sezonie serialu „Sexify” Netflixa czy trzech sezonach zaskakująco świeżej, rodzimej wersji kultowego sitcomu „The Office” (Canal+) oraz serii „Gąska” (Prime Video). Przede wszystkim zaś jest – samodzielnie – scenarzystą serialu „1670”. Na pomysł mocumentalnego sitcomu osadzonego w realiach Polski szlacheckiej wpadł parę lat temu, ale produkcja ruszyła, gdy uwierzyli w niego amerykański producent Ivo Krankowski i Netflix oraz na pokładzie pojawił się reżyser Maciej Buchwald. W efekcie przez ostatni rok wieś Adamczycha i jej mieszkańcy nie schodzili z ust milionów Polaków. Serial, z wybitnymi kreacjami m.in. Bartłomieja Topy, wyróżniający się nie tylko wysokiej klasy humorem oraz świetnymi sytuacjami komediowymi, ale także spektakularną stroną wizualną, doczekał się fanklubów i obrósł memami, stając się kulturowym fenomenem.

Kamila Tarabura

Reżyserka i scenarzystka (ur. 1990 r. w Rybniku). Absolwentka Warszawskiej Szkoły Filmowej oraz Szkoły Wajdy. Jej debiut „Chodźmy w noc” z 2020 r. o pogrążonej w depresji dziewczynie uciekającej z imprezy urodzinowej zdobył nagrodę dla najlepszego aktorskiego filmu krótkometrażowego na Warszawskim Festiwalu Filmowym. Za serial „Absolutni debiutanci” (Netflix), zmysłowo i z wyczuciem opisujący moment dorastania nastolatków, otrzymała wraz ze współscenarzystką Niną Lewandowską w ubiegłym roku nominację do Paszportów POLITYKI. Była drugim reżyserem przy „Zielonej granicy” Agnieszki Holland, poruszającym obrazie o kryzysie humanitarnym na polsko-białoruskiej granicy. W tym roku zadebiutowała jako reżyserka pełnometrażowej fabuły. „Rzeczy niezbędne”, historia dojrzałej kobiety skrzywdzonej w dzieciństwie przez ojca, z Dagmarą Domińczyk, Katarzyną Warnke i Małgorzatą Hajewską-Krzysztofik w rolach głównych, wygrały w Gdyni konkurs Perspektywy, zdobyły Szafirowe Lwy oraz wyróżnienie za debiut reżyserski. Krytycy chwalili film za dynamikę psychologiczną, wielopoziomową narrację i doskonałe kreacje aktorskie.

Ponadto zgłoszeni zostali: Grzegorz Dębowski (reżyser), Michał Grzybowski (reżyser), Damian Kocur (reżyser), Małgorzata Kozera i Agata di Masternak (dokumentalistki),Tomasz Popakul i Kasumi Ozeki (animacja), Michał Sikorski (aktor), Marta Tomkovich (reżyserka), Wojciech Wawszczyk (reżyser, animator), Tomasz Włosok (aktor), Maria Zbąska (reżyserka), Agnieszka Zwiefka (reżyserka), Łukasz Żal (operator).

Nominowani w kategorii KSIĄŻKA

Marta Hermanowicz

Jest pisarką zawodowo związaną z branżą reklamową. Jej nominowany do Paszportu POLITYKI debiut powieściowy „Koniec” (wydawnictwo ArtRage) jest częściowo oparty na historii rodzinnej o wywózce, tułaczce i powrocie do Polski. W opowieści przenikają się dwie postaci – Malwinie śnią się sny jej babki, wnuczka bawi się swoimi umarłymi, których ukrywa w szafie. W tej rodzinie, która przetrwała, ale nie ocalała, milczy się o wielu sprawach z nadzieją, że one znikną. Autorce udało jej się znaleźć język, żeby opowiedzieć obcowanie z duchami przeszłości.

Marta Hermanowicz (ur. 1982) ukończyła politologię na Uniwersytecie Szczecińskim, a także Szkołę Filozoficzną Tadeusza Gadacza oraz historię sztuki w ISP PAN i Collegium Civitas. Została laureatką nagrody głównej 11. Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania (2015 r.) oraz zwyciężczynią konkursu literackiego „Nic nie jest tym, czym jest” organizowanego w ramach Festiwalu Góry Literatury (2020 r.), publikowała też w prasie. „Koniec” trafił do katalogu Instytutu Książki New Books from Poland, promującego polską literaturę za granicą.

Jul Łyskawa

Powieść Jula Łyskawy „Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców” (Wydawnictwo Czarne) pojawiła się jak meteoryt, zaskoczyła rozmachem i pisarską dojrzałością. Zastanawiano się, kim jest autor, o którym dotąd nie słyszeliśmy. Podejrzewano nawet, że to pseudonim. Tymczasem Jul Łyskawa istnieje, urodził się w 1984 r. w Warszawie, jest absolwentem Instytutu Kultury Polskiej UW, gdzie obronił pracę poświęconą twórczości Stanisława Dygata. Był uczestnikiem Czarnych Warsztatów Pisania Prozą oraz finalistą projektów wydawniczych festiwali Stacja Literatura (2018, 2020 r.) i TransPort Literacki (2022 r.), publikował krótką prozę w branżowej prasie. Pracuje jako redaktor i tłumacz związany z rynkiem czasopism i książek dziecięcych. Nominowana do Paszportu powieść jest jego debiutem, nad którym pracował osiem lat. To trzymająca w napięciu, pełna humoru, a zarazem zadająca całkiem poważne pytania (o działanie sztuki, o granice człowieczeństwa i o to, czy ludzkość w ogóle może się zmieniać), wielowątkowa saga. Rozgrywa się w amerykańskim miasteczku przypominającym Twin Peaks, łączy rozmaite konwencje literackie i nie przypomina niczego, co w Polsce ostatnio pisano.

Joanna Wilengowska

Autorka książek prozatorskich „Japońska wioska” i „Zęby” po 18 latach opublikowała powieść „Król Warmii i Saturna” (Wydawnictwo Czarne), która odbiła się tak głośnym echem, że nazwano ją powtórnym debiutem urodzonej w 1971 r. autorki. To rodzinna historia o ojcu i córce, i o Warmii. Córka jest jedną ze 148 osób, które w spisie powszechnym zadeklarowały narodowość warmińską, w powieści znajduje język, dystans i oddech, żeby mówić o często tragicznej przeszłości, ale też o „najczulszych miejscach Warmii”.

Joanna Wilengowska jest absolwentką filologii polskiej oraz dziennikarstwa. Urodziła się i mieszka w Olsztynie. Współtworzyła pismo literackie „Portret” oraz programy telewizyjne i reportaże o tematyce kulturalnej, historycznej i ekumenicznej. Prowadzi w Miejskim Ośrodku Kultury w Olsztynie warsztaty „Selfie słowem”. Razem ze Wspólnotą Kulturową „Borussia” i Teatrem im. Stefana Jaracza przygotowała też autorski projekt „U noju/u nas”, na który składały się warsztaty i spotkania związane z tematami tożsamości, trudnego dziedzictwa, mniejszości czy genealogii.

Ponadto zgłoszeni zostali: Krzysztof Chronowski, Emilia Dłużewska, Małgorzata Lebda, Elżbieta Łapczyńska, Jarosław Maślanek, Mateusz Pakuła, Jacek Paśnik, Kinga Sabak, Natalka Suszczyńska, Tomasz Szerszeń, Katarzyna Witerscheim.

Nominowani w kategorii SZTUKI WIZUALNE

Monika Drożyńska

Należy do elitarnej grupy artystów skazanych prawomocnym wyrokiem sądowym za swą sztukę. Wyrok (naganę oraz grzywnę) otrzymała za potajemne haftowanie na pokrowcach zagłówków w pociągach PKP. To były zazwyczaj fragmenty poezji, niekiedy wyimki z prasy i przemyślenia typu „Kto czuje gniew, a nie działa, szerzy zarazę” czy „Wakacje – prawdziwe doświadczenie nierówności”. Monika Drożyńska (ur. 1979 r.), wychowana w Gorlicach absolwentka grafiki na krakowskiej ASP, z haftowania uczyniła swój znak firmowy. Kojarzone z domowym zaciszem makatki wyprowadziła w przestrzeń publiczną i nadała im silnie społeczny, emancypacyjny sens. Za pomocą swojej sztuki często angażowała się w różne przedsięwzięcia społeczne. Walczyła np. o zachowanie osiedlowego domu kultury, szyjąc i haftując namiot mający być jego symbolicznym substytutem. Do projektu „Wyhaftuj się” zapraszała ludzi na ulicach miast w Polsce i za granicą. Stworzyła też Szkołę Haftu dla Pań i Panów „Złote Rączki”. Czynność, która historycznie kojarzyła się z harmonią, wyciszeniem, akceptacją, uczyniła narzędziem niezgody, wyładowania frustracji, buntu, oporu.

Daniel Kotowski

Po raz pierwszy w historii Paszportów POLITYKI nominację otrzymał twórca głuchy. Jego artystyczny głos okazał się głośny, wyrazisty i oryginalny. Urodzony w 1993 r. w Łomży Daniel Kotowski studiował architekturę wnętrz w Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych i w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, obecnie jest doktorantem na ASP w Gdańsku. W swojej twórczości wykorzystuje fotografię, filmy wideo, instalacje i obiekty, ale głównym środkiem artystycznego wyrazu pozostaje performans. Służy mu do poznawania i ujawniania relacji na styku dwóch społeczności, które sam nazywa „światem kompletnych i niekompletnych”. Co ciekawe, w swych projektach posługuje się nie językiem migowym, ale mową, jak w wideoperformansie „Czytam na głos”, w którym odczytywał tekst hymnu Polski. Przed dwoma laty artysta przygotował w Komunie Warszawa spektakl „Rytuał miłosny”, w tym roku m.in. w stołecznym Teatrze Studio stworzył spektakl „Scenografia głosów”, współpracuje z Centrum Sztuki Włączającej i Teatrem 21, z Zachętą – Narodową Galerią Sztuki oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

Ala Savashevich

Jej praca „Poza. Pozycja. Sposób” zrobiła parę lat temu prawdziwą furorę na Warsaw Gallery Weeked, a cała prezentacja uznana została najlepszą ekspozycją festiwalu. Była to wykonana ze stali para kobiecych szpilek, w których metalowe obcasy – w kształcie rosyjskiej gwiazdy – przebijały się przez podeszwy i wbijały w pięty, sprawiając ból i uniemożliwiając chodzenie. To dzieło boleśnie nawiązywało do życiowych doświadczeń i bagażu kulturowego artystki. Pochodzi ona bowiem z Białorusi. Urodziła się w Stolinie (w 1989 r.), rozpoczęła studia w Mińsku, kontynuowała je na ASP we Wrocławiu, obecnie jest doktorantką na ASP w Krakowie. Uprawia fotografię, wideo-art, performans, ale jej podstawowym środkiem artystycznego przekazu pozostają rzeźba i instalacja. W swojej sztuce łączy w sposób oryginalny osobiste doświadczenia z szerszymi refleksjami odnoszącymi się do funkcjonowania opresyjnych systemów, w tym patriarchalnego. W 2024 r. uczestniczyła w licznych wystawach zbiorowych w kraju i za granicą, samodzielnie zaś rok zaczęła feministyczną ekspozycją „Broń i chroń” (Wrocław), kończy zaś wystawą „The Rite of Fall” w krakowskiej Cricotece, nawiązującą do władzy dyktatorskiej.

Ponadto zostali zgłoszeni: Tomasz Górnicki, Agata Ingarden, Karolina Jabłońska, Magdalena Kreis, Michał Laskowski, Ant Łakomski, Dominika Olszowy, Open Group, Iwo Panasiewicz, Plenum Osób Opiekujących Się, Patryk Różycki, Turnus na Wolskiej, X-Philes, Liliana Zeic, Marta Ziółek.

Nominowani w kategorii MUZYKA POWAŻNA

Gabriela Legun

26-letnia sopranistka, absolwentka Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, od kilku lat odnosi sukcesy na scenach operowych i w konkursach. W roku 2024 zadebiutowała z powodzeniem w brukselskim Théâtre de La Monnaie w spektaklu Krystiana Lady „Nostalgia e Rivoluzione”, będącym pasticciem (montażem) oper Verdiego. Została zaproszona na prestiżowy konkurs Operalia, a ostatnio w pięknym stylu wygrała Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. Adama Didura w Bytomiu. Oficjalnie związana jest z Operą Śląską w Bytomiu, ale często można ją zobaczyć na innych czołowych scenach kraju, m.in. w listopadzie śpiewała rolę Mimi w „La Bohème” Pucciniego, w grudniu w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej występuje jako Micaëla w „Carmen”. Również w Operze Narodowej była już Hanną w „Strasznym dworze” Moniuszki oraz Paminą w „Czarodziejskim flecie” Mozarta. Krytyka entuzjastycznie przyjmuje u niej połączenie pięknego głosu z autentycznymi emocjami. „Boleśnie piękna w swojej jednej czy dwóch ariach i zbrodniczo niewykorzystana w tym utworze” – pisała recenzentka portalu Bachtrack po premierze spektaklu Krystiana Lady w Brukseli, a Jacek Marczyński po premierze „Carmen” w Gdańsku: „...w pełnym uroku głosie Gabrieli Legun są zarówno liryczna słodycz, jak i dramatyczna desperacja”.

Maciej Skrzeczkowski

Gra na klawesynie, pianoforte i wszelkich klawiszowych instrumentach historycznych. Ma 23 lata, pochodzi z Płońska, a swoja obecną specjalnością zainteresował się w warszawskiej Szkole Muzycznej im. Zenona Brzewskiego. Na studia pojechał do Królewskiego Konserwatorium w Hadze, skąd przeniósł się do konserwatorium w Amsterdamie. Jest laureatem licznych nagród na konkursach pianistycznych i klawesynowych, a najbardziej prestiżowe to trzecie miejsce na Concorso Internazionale di Clavicembalo w Mediolanie w 2019 r. (po trzech latach nauki gry na klawesynie!) oraz zwycięstwo i nagroda specjalna firmy Outhere na Musica Antiqua w Brugii (2023 r.). Efektem tej nagrody było nagranie w roku 2024 debiutanckiej solowej płyty „The Real John Bull” w belgijskiej firmie Ricercar, na której znalazły się dzieła angielskiego kompozytora i organisty z przełomu XVI i XVII w., wykonane na wirginale. „To idealny portret niezwykłego kompozytora” – pisał belgijski „Le Soir”, a francuska „ResMusica” dodawała: „Będziemy się musieli przyzwyczaić do nazwiska (i jego wymowy) tego nowego talentu”. Artysta występował też we Włoszech, Francji, Belgii, Japonii, a w Polsce m.in. na tegorocznych festiwalach Misteriach Paschaliach i Szalonych Dniach Muzyki.

Antoni Wrona

Wiolonczelista. Najmłodszy z trójki tegorocznych nominowanych – ma 21 lat. Uczył się w Warszawie w Zespole Państwowych Szkół Muzycznej im. Karola Szymanowskiego, a potem na studiach licencjackich na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina; od bieżącego roku akademickiego jest studentem Uniwersytetu Muzycznego im. Franza Liszta w Weimarze. Wielokrotny stypendysta w programach Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Współpracuje ze Stowarzyszeniem im. Ludwiga van Beethovena; w ramach tej współpracy wystąpił na warszawskim Festiwalu Romantycznych Kompozycji i krakowskim Bridges 2024. Zwycięzca licznych konkursów, m.in. w Bydgoszczy, Zielonej Górze, Zamościu, Warszawie i Elblągu. W 2018 r. wygrał Konkurs Wiolonczelowy Jana Vychytila w Pradze, w 2019 r. Ogólnopolski Konkurs Wiolonczelowy CEA, w 2023 r. – XI Ogólnopolski Konkurs Wiolonczelowy im. Dezyderiusza Danczowskiego, a w roku 2024 – V Ogólnopolski Turniej Wiolonczeli i Kontrabasu. Na Międzynarodowym Konkursie Wiolonczelowym im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie otrzymał co prawda III miejsce, ale został zauważony jako osobowość artystyczna. „Wrona wyraźnie pokazał, że jest już muzykiem z krwi i kości, a na estradzie czuje się fantastycznie” – pisała w „Ruchu Muzycznym” Barbara Rogala.

Ponadto zgłoszeni zostali: Marta Gardolińska (dyrygentka), Magdalena Lucjan (sopranistka), Kacper Malisz (skrzypek jazzowy), Szymon Mechliński (bas), Zuzanna Nalewajek (mezzosopran), Żaneta Rydzewska (kompozytorka), Rafał Ryterski (kompozytor), Yaroslav Shemet (dyrygent), Maria Sławek (skrzypaczka), Aleksandra Słyż (kompozytorka), Dorota Szczepańska (sopranistka), Joanna Natalia Ślusarczyk (dyrygentka), Ignacy Jan Wiśniewski (pianista jazzowy).

Nominowani w kategorii MUZYKA POPULARNA

Daria ze Śląska

Daria Ryczek-Zając pochodzi z samego serca Śląska, bo urodziła się w 1990 r. w Giszowcu, słynnej górniczej dzielnicy Katowic. Ukończyła studia historyczne na Uniwersytecie Śląskim, a jej kariera muzyczna zaczęła się od udziału w telewizyjnym programie „Must Be The Music”, gdzie wystąpiła z Michałem Wajdzikiem-Radziejowskim w triphopowym duecie The Party is Over. Krótko później nawiązała współpracę z Agatą Trafalską, współautorką tekstów m.in. Korteza i Ani Dąbrowskiej. W 2022 r. wzięła udział w trasie koncertowej Korteza oraz w festiwalu Męskie Granie. Występy te spotkały się z entuzjastycznymi komentarzami dziennikarzy muzycznych, a w kolejnym roku ukazał się debiutancki album Darii „Tu była”. Płyta, wydana przez Jazzboy Records, utrzymana była w melancholijnych klimatach, a teksty miały ewidentne walory literackie. Wydany w 2024 r. album „Na południu bez zmian” to kolejny krok w tę samą stronę. A piosenki dobrze wpisują się w nową falę rodzimego indie-popu, która ma charakter wyraźnie kobiecy. Bovska, Wolska, Kaśka Sochacka, Pola Rise, a wraz z nimi Daria ze Śląska wyznaczają ciekawy szlak tej ekspansji, wyróżniający się subtelną ekspresją.

Kasia Lins

O jej piosenkach pisaliśmy, że są „oczytane”. Co nie sygnalizuje bynajmniej przynależności do poezji śpiewanej, tylko wrażliwość na literaturę, która od początku Kasię Lins wyróżnia spośród innych postaci młodej polskiej sceny muzycznej. Czasem chodzi o tylko odniesienia do motywów z literatury, czasem udane próby wykorzystanie wprost tekstów Władysława Broniewskiego, Marii Konopnickiej czy Jerzego Pilcha. Zwracano też uwagę na filmowy charakter twórczości Lins, odniesienia do klasyki kina – stąd określenie pop noir. Sama mówi o ostatniej płycie, że to muzyczna crime story. Na pewno staranną, nieco mroczną kreacją – i na płytach, i na scenie – jest sam wizerunek tej pochodzącej z Poznania i studiującej w Gdańsku wokalistki i pianistki. Urodziła się w 1990 r., naprawdę nazywa się Katarzyna Agata Zielińska. Jest laureatką Nagrody im. Grzegorza Ciechowskiego (2020 r.), a jej płyty zebrały dotąd sześć nominacji do Fryderyków. Największą uwagę przyciągnęły opublikowana w 2020 r. płyta „Moja wina” oraz wydany późną jesienią 2023 r. „Omen”, po którym przyszła w 2024 r. seria singli: „Trucizna”, „Ranię” i „Kochałam cię na zabój”. Kasia Lins rozwija tu autorski język. Nie idzie w stronę masowej publiczności, zbiera swoją.

Kuba Więcek

Wszedł na polską scenę muzyczną młodo i szybko. W roku 2017 w środowisku jazzowym mówiło się głównie o nim – zdolnym, świetnie wykształconym w Amsterdamie i Kopenhadze saksofoniście, który jako lider nowego tria zadebiutował w reaktywowanej serii Polish Jazz, a później za ten debiut odebrał Fryderyka. W kolejnych latach jego trio ciągle działało – drugi album „Multi-Tasking” został płytą roku w rankingu POLITYKI – ale sam Więcek poszerzał już paletę stylistyczną: nagrał z Pauliną Przybysz wspólny album „Kwiateczki” – do „Pieśni świętojańskiej o Sobótce” Jana Kochanowskiego. Wspólnie z pianistą Piotrem Orzechowskim stworzył „Themes of Dracula” – swoiste przedłużenie życia muzyki, którą Wojciech Kilar napisał do filmu Francisa Forda Coppoli. Wszedł też na ścieżkę producenta hiphopowego – współpracował z raperami Kozą, Tym Typem Mesem i Miłym ATZ. Jazz stał się dla pochodzącego z Rybnika (ur. 1994 r.) muzyka tylko jedną dziedzin. Te różne zainteresowania połączył w nagraniach formacji Hoshii, swojego nowego zespołu. „Zawsze miałem problem z moim ADHD” – tłumaczył. Narzucił więc sobie ograniczenia, chcąc pisać nieco prościej, tworzyć motywy, które zarazem nie znudzą się po minucie i których można będzie słuchać w tle.

Ponadto zgłoszeni zostali: : Artificialalice, Pola Chobot & Adam Baran, Ciśnienie, EABS, Franek Warzywa, HÉR, Kacperczyk, Kathia, Kosmonauci, Matylda/Łukaszewicz, Miuosh, Nene Heroine, Normal Bias, Antonina Nowacka, Raphael Rogiński, Rosalie./Chloe Martini, TONFA, VTSS, Zamilska, Daria Zawiałow.

Nominowani w kategorii KULTURA CYFROWA

Critical Hit Games

Nieczęsto się zdarza, żeby debiutancka, a przy tym ambitna gra stworzona przez niewielki zespół bez wielkiej machiny marketingowej zyskała powszechne uznanie w świecie. Grze narracyjnej w konwencji thrillera noir „Nobody Wants to Die” autorstwa wrocławskiego studia Critical Hit Games ta sztuka się udała. Akcja rozgrywa się w 2329 r., ale konwencja artystyczna, oparta na retrofuturyzmie, przywodzi na myśl z jednej strony filmowy klasyk Ridleya Scotta „Blade Runner”, a z drugiej – czarne kryminały Dashiela Hammetta z lat 30. XX w. Śledztwo, które prowadzi bohater, jest pretekstem do stawiania jak najbardziej poważnych pytań o – jak deklarują autorzy – „moralność, transhumanizm, granice ludzkiego życia i prawdziwą cenę nieśmiertelności”. Ta historia nigdy nie zostałaby opowiedziana, gdyby nie talent i determinacja dwóch kolegów jeszcze ze szkolnej ławy, Grzegorza Golenia (game director i CEO Critical Hit Games) oraz Andrzeja Marszałka (art director Critical Hit Games), którzy od dziecka marzyli o tworzeniu gier wideo. W 2020 r. – po wielu doświadczeniach – założyli we Wrocławiu studio Critical Hit Games, w którym dziś pracuje ponad 20 osób. Trzecim filarem zespołu w pracy nad „Nobody Wants to Die” jest Artur Jaskólski (Game Producer), weteran z ponad 25-letnim doświadczeniem.

NAFO - North Atlantic Fella Organization

(Kamil Dyszewski)

Największy w świecie proukraiński ruch społeczny. Z NAFO identyfikuje się ok. 200 tys. osób z całego świata, z najrozmaitszych środowisk. Są wśród nich premierka Estonii Kaja Kallas, prezydent Czech Petr Pavel czy sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Nazwa NAFO nawiązuje zresztą do NATO (North Atlantic Treaty Organization). Wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę, 24 maja 2022 r., Polak @Kama_Kamilia (Kamil Dyszewski), zainspirowany słynnym memem „doge” z psem Shiba Inu, stworzył pierwszego „kolesia” (fella), który został użyty jako zdjęcie profilowe jego konta na Twitterze. Na bazie tego wzoru powstały kolejne awatary fella, używane przez innych członków założycieli NAFO. Ruch walczy w internecie z rosyjskimi kłamstwami głównie za pomocą błyskotliwego humoru. Do tego zebrał dotąd dla Ukrainy ponad 15 mln dol. W skład darów przekazanych walczącym na froncie wchodzą samochody, ambulansy, tiry, transportery i mnóstwo drobniejszego sprzętu. NAFO ma na koncie także m.in. demaskowanie i blokowanie działalności prorosyjskich agentów wpływu. Skuteczność NAFO jest szeroko komentowana w światowych mediach. Ruchowi oficjalnie dziękowało Ministerstwo Obrony Ukrainy, a rząd Litwy odznaczył NAFO Litewską Gwiazdą Dyplomacji.

Jacek Nagłowski

Producent, reżyser oraz badacz i twórca w dziedzinie nowych mediów, który nowe technologie wykorzystuje jako narzędzia wzbogacające warsztat i podejmuje krytyczną refleksję nad kulturowymi i społecznymi skutkami postępu. Jacek Nagłowski (ur. 1978 r.) jako reżyser debiutował na festiwalu Nowe Horyzonty w 2004 r. pełnometrażowym filmem fabularnym „Katatonia”, opartym na komiksie Wilhelma Sasnala „Życie codzienne w Polsce w latach 1999–2001”. W 2015 r. współinicjował projekt badania języka Cinematic VR w Łódzkiej Szkole Filmowej, który stał się podstawą Pracowni VR, powołanej w ramach Laboratorium Narracji Wizualnych Łódzkiej Filmówki. W 2019 r. zrealizował (wspólnie z Patrykiem Jordanowiczem) dokumentalne doświadczenie VR „Szepty”, które miało premierę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji i znalazło się m.in. wśród finalistów Cannes XR. Od 2020 r. zajmuje się teoretycznie i praktycznie zagadnieniami związanymi ze sztuczną inteligencją. Wyrazem tych poszukiwań jest m.in. praca „Conversations”, bajka dokumentalna o człowieku i sztucznej inteligencji, zaprezentowana na warszawskim festiwalu Digital Cultures i wykorzystująca technologię VR (wirtualnej rzeczywistości). 

Ponadto zgłoszeni zostali: 11bit Studios („Frostpunk 2”), Dawid & Kasia/The Kissinger Twins („Dustopia” – w produkcji), Fool’s Theory („The Thaumaturge”), Ice Code Games („Rogue Waters”), Paweł Janicki („Information is not an abstract concept”), Krypta FM („Under The Sink”), Serious Sim („Heading Out”), Slavic Magic („Manor Lords”), Under The Sink („Krypta FM”), Yaza Games („Inkulinati”).

Oni nominowali:

Jan Błaszczak (Dwutygodnik.com, „Tygodnik Powszechny”), Rafał Bryndal („ZAiKS Wiadomości”), Jacek Cieślak („Rzeczpospolita”), Katarzyna Czajka-Kominiarczuk (Zwierz Popkulturalny), Anna S. Dębowska („Gazeta Wyborcza”), Łukasz Drewniak (Akademia Teatralna w Warszawie), Gabi Drzewiecka (Chillizet, TVN, Glamour, trójkąt na YT), Mirosław Filiciak (Uniwersytet SWPS), Jacek Hawryluk (Polskie Radio), Barbara Hollender („Rzeczpospolita”), Alek Hudzik (Mintmagazine.pl), Katarzyna Janowska (Onet.pl, „Newsweek”), Rafał Kamecki (artinfo.pl), Eliza Kącka (UW), Piotr Kofta (krytyk niezależny), Piotr Kosiewski („Tygodnik Powszechny”), Dariusz Kosiński („Tygodnik Powszechny”, UJ), Zofia Król (Dwutygodnik.com), Monika Kwaśniewska-Mikuła („Didaskalia”, UJ), Łukasz Maciejewski (Szkoła Filmowa w Łodzi, Interia.pl), Jakub Majmurek („Krytyka Polityczna”), Paulina Małochleb (UJ, blog „Książki na ostro”), Jacek Marczyński („Rzeczpospolita”), Alicja Müller („Didaskalia”), Katarzyna Niedurny (Dwutygodnik.com, Podcast Teatralny), Michał Nogaś (Polskie Radio Trójka), Marta Perchuć-Burzyńska (Tok FM), Anita Piotrowska („Tygodnik Powszechny”), Karolina Plinta (Magazyn Szum), Iza Pogiernicka (twitch.tv/9kier, „CD-Action”), Adriana Prodeus („Kino”, „Vogue”), Piotr Sadzik (UW), Anna Sańczuk / Maciej Ulewicz (Kultura do Kwadratu), Paweł Schreiber (UKW), Barnaba Siegel („CD-Action”), Karol Sienkiewicz („Gazeta Wyborcza”), Jędrzej Słodkowski („Gazeta Wyborcza”), Krzysztof Stefański („Ruch Muzyczny”), Rafał Syska (Narodowe Centrum Kultury Filmowej w Łodzi), Wojciech Szot („Gazeta Wyborcza”, blog „Zdaniem Szota”), Jarek Szubrycht („Gazeta Wyborcza”), Agnieszka Szydłowska (Polskie Radio Trójka), Bogna Świątkowska („Notes na 6 Tygodni”), Jan Topolski („Glissando”), Grażyna Torbicka (niezależna krytyczka, dyrektorka festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu i Janowcu nad Wisłą), Michał Walkiewicz (krytyk niezależny), Marcin „Flint” Węcławek (CGM, Polityka.pl), Marlena Wieczorek (meakultura.pl), Michał Radomił Wiśniewski (Dwutygodnik.com), Kinga A. Wojciechowska („Presto”), Elwira Wojtunik (Fundacja Photon, Patchlab Digital Art Festival) oraz dziennikarze działu kultury POLITYKI.

Źródło:

Materiał nadesłany