Jesteśmy stęsknieni za kulturą, a jej twórcy za odbiorcami swojej pracy i dialogiem z widzami. Do oferty, budowanej w nowej epidemicznej rzeczywistości, podchodzimy jednak z rezerwą. Dowiodły tego 11. Koszalińskie Konfrontacje Młodych m-Teatr – w tym roku z jednym nagrodzonym spektaklem.
W niedzielny wieczór w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym zakończyły się 11. Koszalińskie Konfrontacje Młodych mTeatr. W tym roku spektakli konkursowych miało być pięć - „Zielony Gil” Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze, „Pasztety, do boju!” Nowego Teatru im. Witkacego w Słupsku, „Polskie rymowanki albo ceremonie” Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni, „Inteligenci” Teatru Wybrzeże w Gdańsku oraz „Piknik pod Wiszącą Skałą” Teatru Współczesnego w Szczecinie. Niestety, widzowie w części konkursowej zobaczyli cztery przedstawienia – spektakl „Pasztety, do boju!” odwołano, bowiem jedna z aktorek została objęta kwarantanną.
Spektakle oceniało trzyosobowe jury: reżyserka filmowa i teatralna Daria Wiktoria Kopiec, krytyk teatralny Adam Karol Drozdowski oraz Zdzisław Derebecki, dyrektor Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Jednogłośnie jurorzy zdecydowali się nagrodzić spektakl „Piknik pod wiszącą skałą” w reżyserii Miry Mańki z Teatru Współczesnego w Szczecinie. Nagrodę główną ufundował prezydent Koszalina - to 10 tys. złotych. Jednym z ograniczeń wymuszonych przez reżim sanitarny była rezygnacja z głosowania publiczności.
Adaptacja „Pikniku pod wiszącą skałą” Joan Lindsay to historia kilku dziewcząt z elitarnej szkoły, które w dzień Świętego Walentego w towarzystwie nauczycielek urządzają piknik. Część pensjonariuszek w niewyjaśnionych okolicznościach znika. Spektakl ten był 260. premierą w historii Teatru Współczesnego w Szczecinie.
- Reżyserka i zespół zbudowali wielopłaszczyznowy świat, wiarygodnie i konsekwentnie opowiadający o namiętnościach bohaterek przy użyciu subtelnych, ale wyrazistych decyzji reżyserskich. Spektakl jest zmysłowy, finezyjnie operuje teatralnymi środkami wyrazu, zaprasza widzów do transowej współobecności w opowieści, pozwalając w jej ramach na podobne partnerstwo, jakie wyraża się w scenicznej energii zespołu – tak jurorzy uzasadnili wybór.