Bałtycki Teatr Dramatyczny w Koszalinie otrzymał wsparcie w organizacji spektakli na terenie województwa. Chodzi o 9-osobowego opla vivaro dla zespołu aktorskiego, którego we wtorek przekazał teatrowi urząd marszałkowski.

Teatr w Koszalinie ma specjalistyczny pojazd do przewozu dekoracji, kostiumów i rekwizytów. Nowy nabytek będzie z kolei przeznaczony dla aktorów.

- Taki samochód był bardzo potrzebny - mówi dyrektor BTD Zdzisław Derebecki. - Jeździmy bardzo dużo ze spektaklami, myślę, że wciąż najwięcej w Polsce, bo 45 proc. przedstawień realizujemy poza siedzibą w Koszalinie, z czego 40 proc. na terenie naszego województwa. To są nieduże i zupełnie małe miejscowości, gdzie przyjazd teatru jest zawsze świętem: Kołobrzeg, Polanów, Złocieniec, Sławno i wiele innych. Tam widzowie zawsze na nas czekają.

Przekazane we wtorek auto to dwuletni opel vivaro o przebiegu zaledwie 20 tys. km. Wart jest ok. 120 tys. zł. Mieści osiem osób plus kierowcę. Wcześniej był (mało) używany przez Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Na razie pojazd jest czarny, ale po przemalowaniu będzie widać, że to samochód teatralny.

- Teatr w Koszalinie otrzymał w tym roku wsparcie w postaci 575 tys. zł przeznaczonych na wydarzenia artystyczne realizowane poza siedzibą instytucji – podkreślał  wicemarszałek zachodniopomorski Tomasz Sobieraj przed przekazaniem kluczyków od auta dyrektorowi teatru. - Ale okazało się, że potrzebna jest też inna pomoc. Poparliśmy wniosek dyrekcji teatru, bo stary samochód już się nie nadawał do jazdy.

Nowy, wygodny i przede wszystkim bezpieczny samochód pojedzie w trasę jeszcze w lipcu, bo w planie BTD są dwa spektakle w terenie. W sierpniu teatr ma przerwę, ale po wakacjach  znów zaczną się wyjazdy.