Moroz: I znów uczciliśmy otwarcie teatrów. Otwarcie na koniec sezonu. Dziwna sytuacja, bo teraz z kolei będzie aż za dużo do oglądania.
Skrzydelski: Lubię, gdy jest dużo do oglądania, bo wtedy można rozmawiać tylko o tym, co ciekawsze. Co nie oznacza, że sądzę, że będzie dobrze. Myślę, że gorzej będzie, tak ogólnie i we wszystkim. A w teatrze to już bardzo źle.
Moroz: Jesteś pesymistą. Niech będzie. W każdym razie dzień naszej wyprawy do teatru Krystyny Jandy był pogodny, a publiczność nastawiona optymistycznie.
Skrzydelski: Polonia to bezpieczny wybór, bo zespół w tym teatrze na pewno od dawna zaszczepiony.
Moroz: Ale czy „Minetti. Portret artysty z czasów starości” to bezpieczny wybór repertuarowy?
Rozmowa o „Minettim. Portrecie artysty z czasów starości” w reżyserii Andrzeja Domalika, premierze Teatru Polonia.