19 stycznia w Teatrze im. S. Żeromskiego odbędzie się premiera monodramu Eweliny Gronowskiej pt. „Bez nadzienia". Autorski spektakl powstaje w ramach inicjatyw aktorskich „Solo za teatrem".
"Życie jest jak pudełko czekoladek – nigdy nie wiesz na jaką trafisz" – mawiał Forrest Gump. No tak, raz jest z nadzieniem, innym razem bez. Za każdym razem masz nadzieję, że trafisz na swoją, TĘ JEDYNĄ – z Różą... Ale z Różą wziął ktoś inny. Lub też Róża innego zjadacza wybrała.
No więc robisz sobie taki rulon z kołdry i wyobrażasz sobie, że to żywy ktoś. Wdech i wydech, i don’t worry, be happy. Oddychaj i powtarzaj: don’t worry, be happy, don’t worry, be happy.
Jak to jest z tą miłością? Jak to jest z samotnością? Czy potrzebujemy drugiego człowieka, by czuć się szczęśliwym? A może bycie singielką/singlem wzmacnia nas i pozwala pokochać siebie tak naprawdę? Jak to wygląda w dzisiejszych czasach? Gdzie szukamy miłości?