EN

13.09.2022, 16:51 Wersja do druku

Katowice. „Węgla nie ma” - prapremiera w Teatrze Śląskim

mat. teatru

Prapremiera tragifarsy Przemysława Pilarskiego pod niezwykle aktualnym tytułem "Węgla nie ma" w reżyserii Jacka Jabrzyka odbędzie się w piątek w Teatrze Śląskim im. St. Wyspiańskiego w Katowicach.

Jak zapewniają realizatorzy, tytuł powstał już trzy lata temu, ale niespodziewanie rzeczywistość dogoniła sztukę. "Kiedy zaglądam teraz do mediów śmieję się, bo to najczęściej obecnie reklamowane hasło" – powiedział we wtorek reżyser spektaklu, wicedyrektor Teatru Zagłębia w Sosnowcu Jacek Jabrzyk.

"Węgla nie ma" nie opowiada jednak o kryzysie paliwowym, ale o obciążonym stereotypami trudnym sąsiedztwie Śląska i Zagłębia. Główny bohater – Zagłębiak o nieprzypadkowym imieniu Edward – to prywatny detektyw, który w jałowym, poprzemysłowym świecie szuka kogoś, z kim mógłby się napić. Niespodziewanie otrzymuje zlecenie od tajemniczego mężczyzny. Twierdzi on, że zniknęli gdzieś wszyscy Ślązacy. Detektyw rusza więc na nieodległy Śląsk, by ustalić, że jego mieszkańcy wylecieli w kosmos, zabierając cały węgiel.

"Stawiamy pytanie, co by było, gdyby Ślązacy zniknęli, czy życie bez nich byłoby rzeczywiście tak fajne i bezproblemowe. Edward szuka ich w wymiarze fizycznym, ale dotyka też pytań i tematów, które dla niego są ważne" – opowiada reżyser.

Spektakl jest jednym z elementów projektu Zagłębie//Śląsk, czyli współpracy dwóch teatrów – Teatru Zagłębia w Sosnowcu i Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach. Celem projektu jest próba "przepracowania" antagonizmu między Górnym Śląskiem i Zagłębiem, mającego korzenie jeszcze w czasach zaborów. Rok temu w ramach tego projektu dyrektor Teatru Śląskiego Robert Talarczyk zrealizował w Teatrze Zagłębia "Nikaj" Zbigniewa Rokity.

Według Jacka Jabrzyka antagonizm między Śląskiem i Zagłębiem nie jest już tak silny jak kiedyś, ale jest wciąż żywy. "To antagonizm sąsiedzki – dwie grupy patrzą na siebie i mają ze sobą problem – i jako taki ma wymiar uniwersalny" – uważa.

Główną rolę – Zagłębiaka Edwarda – zagra pochodzący ze Śląska aktor Starego Teatru w Krakowie Michał Majnicz. W spektaklu pobrzmiewają też echa trwającej wojny na Ukrainie. Jedną z ról zagra ukraińska aktorka, pracująca od niedawna w Teatrze Śląskim Kateryna Vasiukova.

Źródło:

PAP

Autor:

Anna Gumułka

Wątki tematyczne