EN

13.10.2007 Wersja do druku

Katowice. Kutz bierze się za Cholonka

Mało kto wierzył w deklaracje Kazimierza Kutza [na zdjęciu], twierdzącego, że "kończy z filmem", więc i mało kto się... pomylił. Wczoraj znany reżyser oświadczył, że wraca jednak za kamerę i w styczniu zamierza skończyć scenariusz do filmu, opartego na powieści Janoscha pt. "Cholonek, czyli dobry człowiek z gliny".

Realizacja powinna być gotowa do końca przyszłego roku, ale - jak to w polskiej kinematografii bywa - efekt końcowy zależy od wysokości dotacji. Producent potencjalnego filmu, czyli Antena Górnośląska ma już zabezpieczoną kwotę minimum - 2,5 mln złotych; na wersję maksimum potrzeba by było około 6 mln. - Jeśli udałoby się ją zdobyć - mówił Kazimierz Kutz - wtedy zrobiłbym film z takim rozmachem, na jaki zasługuje ekranizacja tej książki. Mam nadzieję, że produkcję dofinansują władze samorządowe województwa, my zaś powalczymy w instytucjach centralnych. Jeśli jednak nie zdobędziemy całej sumy, w zapasie mam także pomysł na kameralną wersję "Cholonka". Sporo kosztować będzie dokumentacja planów zdjęciowych, reżyser chce bowiem pokazać te miejsca Śląska, które są najbardziej, jak mówi, magiczne. A hałdy, stare osiedla czy fabryki, co potwierdzają inni filmowcy, znikają z powierzchni ziemi w postępie wręcz geometrycznym. "Chol

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kutz bierze się za Cholonka

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Zachodni nr 240

Autor:

(hw-m)

Data:

13.10.2007

Realizacje repertuarowe