W tym jednym życiu Joanny krył się cały ogród o rozwidlających się ścieżkach. Chciałabym napisać coś na pocieszenie, ale nie umiem oderwać się od myśli, że ten ogród stracił swoją opiekunkę, i ogarnia mnie wtedy lęk – co teraz z nim będzie? Pisze Agnieszka Jakimiak w Dwutygodniku.