Do sprawy konkursu na dyrektora Instytutu Teatralnego powraca Patryk Kencki w portalu Teatrologia.info.
Droga Madeleine! Nie, nie jestem zaskoczony, że i na Tobie list pani Aldony Skiby-Lickel wywarł tak silne wrażenie. Konkurs na stanowisko dyrektora Instytutu Teatralnego przebiegał rzeczywiście w złej atmosferze. I ja z przykrością wspominam doświadczenia, które wówczas stały się moim udziałem. Skoro jednak nalegasz, abym opisał Ci, jak postrzegam przebieg owych zdarzeń, to nie pozostaje mi nic innego, jak tylko ulec Twojemu życzeniu. W zeszłym roku zakończyła się kadencja pani Doroty Buchwald. W związku z tym minister kultury i dziedzictwa narodowego, profesor Piotr Gliński, zapowiedział ogłoszenie konkursu na nowego dyrektora. Protest przeciwko decyzji ministra podpisało ponad tysiąc osób. Wielu przedstawicieli naszego środowiska dobrze oceniało dyrekcję pani Buchwald na Jazdowie, inni postanowili wykorzystać okazję do wyrażenia sprzeciwu wobec rządu, niecieszącego się przecież poparciem artystycznych kręgów. W końcu byli i tacy, którzy syg