„Rozważania o mowie naszej” w reż. Jana Zdziarskiego w Amatorskim Teatrze Rozmaitości Opatowskiego Ośrodka Kultury. Pisze Magdalena Hierowska w Teatrze dla Wszystkich.
Inne aktualności
- Nowy RAPTULARZ: Gdzie ci mężczyźni?! 19.05.2024 10:08
- Kalisz. Ogłoszono werdykt 64. Kaliskich Spotkań Teatralnych – Festiwalu Sztuki Aktorskiej 19.05.2024 08:38
- Gniezno. „Czekając na Godota” w Teatrze Fredry 17.05.2024 18:40
- Poznań. Panel „Dramat to nie literatura?" na Festiwalu Fabuły 17.05.2024 15:40
- Warszawa. „Maria Klassenberg” na Segal Film Festival w Nowym Jorku 17.05.2024 15:28
- Warszawa. Ogłoszenie wyników konkursu Lupy Obscury Instytut Badań Literackich PAN 17.05.2024 15:11
- Elbląg. Dzień Matki z Virginią Woolf w Teatrze Sewruka 17.05.2024 15:10
- Kraków. Premiera „Małej Apokalipsy 20XX” 17.05.2024 14:50
- Warszawa. Dorota Stalińska gościem cyklu „Bagaż filmowy” w Terminalu Kultury Gocław 17.05.2024 14:18
- Lubuskie. Zbliża się Festiwal Filmu, Teatru i Książki „Kozzi – Nowicki - Hłasko" 17.05.2024 13:32
- Gardzienice. 9. edycja Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Młodzieżowych „Kalejdoskop” 17.05.2024 13:20
- Gdańsk. Spotkanie z redakcją „Dialogu" w Instytucie Kultury Miejskiej 17.05.2024 12:27
- Wrocław. „ I Love Chopin” Piaskowskiego/Sulimy premierowo w WTP 17.05.2024 12:26
- Warszawa. Ostatnie w tym sezonie spektakle „Trzy po trzy” w Teatrze Klasyki Polskiej 17.05.2024 12:17
Bez wątpienia bez słów żaden człowiek nie stworzy swojego świata wyobraźni. Nie określi też swoich uczuć, bo przecież jak inaczej wyrazić emocje jak nie słowami. Dla Amatorskiego Teatru Rozmaitości z Opatowskiego Ośrodka Kultury słowo wyznaczyło szlak, którym podążali poeci polscy w twórczości chętnie pomijanej przez wydawców antologii.
Znakomity zespół pasjonatów teatru literackiego (Jadwiga Mianowska, Maria Chrapek, Agata Siudak, Dorota Jopek, Renata Szcześniak, Sylwia Adamska, Aneta Oparowska Łukasz Chrapek, Zbigniew Nogal) oraz reżyser i aktor zarazem, Jan Zdziarski, w spektaklu „Rozważania o mowie naszej” interpretują poezję wstydliwą w bardzo zaskakującej formie. Muzyka, śpiew i ruch sceniczny ożywiły strofy w pełne humoru opowieści. Przygotowanie wokalne aktorów i akompaniament należały do Magdaleny Szemraj, a autorami bardzo wymownej scenografii są Beata Piątek i Sebastian Skrzypczak.
Kabaretowy charakter tego przestawienia pokazał, że można śmiać się słowem Daniela Naborowskiego czy Bolesława Leśmiana. Również poezja Morsztyna przedstawiona w intrygująco satyrycznej interpretacji nie pozbawiła złudzeń, że erotyzm zapisany w dawnych manuskryptach nie jest powodem do wstydu, lecz raczej pewnego rodzaju artefaktem dla literaturoznawców i nie tylko. Co może odkryć współczesny widz po obejrzeniu tego spektaklu, wsłuchując się również w pieśni ludowe zapisane przez Oskara Kolberga? Ktoś wprawdzie może zblednąć próbując odpowiedzieć na to pytanie. Jednakowoż nadzwyczaj odważny zespół nie boi się śmiałych tez o popędliwej naturze człowieka. Dlatego wstydliwość zmienia się w otwartość, a milczenie w radosny gwar rozchichotanych wersów.
Należy również nadmienić, że spektakl był już prezentowany w Tarnogrodzkim Ośrodku Kultury oraz w Opatowskim Ośrodku Kultury w Opatowie, w którym szczególną rolę pełnią pracownie folkloru oraz literatury i języka polskiego. Zdawać by się mogło, że Amatorski Teatr Rozmaitości jest idealnym połączeniem tych dwóch nurtów w sposobie budowania scenicznej wypowiedzi, ale również na podstawie tekstów dawnych stworzył historię o współczesności.
Dlaczego wolimy czytać wybitnych polskich poetów z perspektywy literatury wzniosłej – rozważa zespół teatru na scenie Dzielnicowego Ośrodka Kultury na warszawskim Ursynowie. Amatorski Teatr Rozmaitości przygotował pełen humoru spektakl o rubaszności języka polskiego, w którym rym przenika przez poszczególne wersy z niebywałą prostotą. Powściągliwe rumieńce panien zniknęły i zaprosiły do zabawy w krainie Erosa nieco zalęknionych mężczyzn w świecie wyobraźni literackiej.
Należy również podkreślić, że kompozycja spektaklu nie jest przypadkowa i linia fabularna przez cały czas zbliża się do zaskakującej pointy. Dlatego jeśli ktoś pomyśli, że język służy tylko do komunikacji za pomocą słów, powinien obejrzeć ten spektakl, by zobaczyć, że nie jest tylko mądrą zabawą, lecz również udowadnia stwierdzenie, że język to życie. Tworzy historię i jest spoiwem dla sztuki, która nie powinna bać się kwiecistości słów nawet tych najbardziej wstydliwych.