"Tysiąc nocy i jedna. Szecherezada 1979" Magdy Fertacz w reż. Wojciecha Farugi w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Punktem wyjścia jest wizyta Oriany Fallaci w Iranie w czasie rewolucji. Polityczne rozterki rozdartego społeczeństwa, przeplatane są wątkami z perskich baśni. Choć wszystko ubrane jest w historyczny i egzotyczny kostium, dotyczy kwestii bardzo aktualnych w dzisiejszej Polsce: wolności, zewnętrznego i wewnętrznego zniewolenia, zakłamania władzy. W tle jest tu mnóstwo pięknych obrazów: dziewczyna rodząca piasek, inna - pieszcząca się płatkiem kwiatu, rozstrzelany chłopak, wykonujący dziki pośmiertny taniec.