„Solaris” Stanisława Lema z muzyką Karola Nepelskiego w reż. Waldemara Raźniaka na Festiwalu Opera Rara w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Ta realizacja mocno zachwyca rozmachem i kontekstem: spory zespół wykonawczy, mnóstwo elementów wizualnych i obecność akceleratorów za sceną - to wszystko robi wrażenie. Raźniak nie dobudowuje Lemowi nowych sensów, skupia się za to raczej na kreowaniu nastroju i atmosfery. Służy temu świetna, wymowna, momentami bardzo poruszająca gra aktorska, a także warstwa muzyczna, która skutecznie buduje napięcie, a momentami dociera wręcz do granicy - bardzo uzasadnionego - drażnienia ucha.