„Moby Dick” Hermana Melville'a w reż. Jakub Zalasy we Wrocławskim Teatrze Pantomimy. Pisze Przemysław Gulda na swoim koncie instagramowym.
Poruszająca opowieść o ego, obsesji i miejscu człowieka w świecie przyrody. Stworzona przy pomocy stosunkowo skromnych środków adaptacja monumentalnej powieści, zachwyca rozmachem, wielowymiarowością i głębią emocjonalną. Zalasa umiejętnie buduje nastrój, świetnie wykorzystując m.in. muzykę. Potrafi wywołać głębokie wzruszenie, ale też jednym gestem wziąć wszystko w nawias. Na dodatek jest obecny w spektaklu w niezwykły sposób: pełni rolę narratora, gra też jedną z ważnych ról i osobiście prowadzi bardzo mocną, wymowną i piękną scenę finałową.