„Krzyżacy” Henryka Sienkiewicza w reż. Jana Klaty w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Adaptacja niedzisiejszej powieści, to komedia ze smutnym drugim dnem. Klata smaga tu bezlitosną satyrą polską tromtadrację, durną zapalczywość i uprzedzenia, dwuznacznie gra antyniemieckimi fobiami. Jest tu bardzo dużo wspaniałego, komediowego aktorstwa, sporo pastiszu i slapsticku, trochę przedrzeźniania akcentów, zabawnego udawania jazdy konnej. Ale czasem wdziera się też ponury mrok, jak w iście pogromowej scenie hańbienia Juranda w rytm „Lili Marleen”. A wszystko znakomicie wieńczy imponująca bitwa pod Grunwaldem.
***
Autor jest konsultantem literackim w Teatrze Studio w Warszawie (przyp. red.)