„Faustyna. Falsyfikat” wg scen. Mariusza Gołosza i w reż. Ewy Galicy w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Przemek Gulda na swoim instagramowym koncie.
To spektakl krótki, ale niezwykle gęsty od ludzkich emocji i dylematów - historia polskiej świętej przeplata się z opowieścią o romansie zaskakująco uroczego incela i młodej artystki, próbującej zawrzeć w swej sztuce prawdę. Nic tu nie jest jednoznaczne, a każda z trzech osób z obsady iście po mistrzowsku radzi sobie z trudnym zadaniem stworzenia kilku bardzo różnych, a zarazem spójnych postaci. Spektakl ma mocne momenty: poruszają, dają do myślenia albo świadomie wprowadzają widownię w poczucie pewnego dyskomfortu, jak w długiej scenie żarliwego wyznania wiary.