„Dzikie palmy" Williama Faulknera w reż. Aleksandry Bielewicz w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Wyrafinowany, dojrzały, poważny i ważny spektakl, który w nieoczywisty sposób podejmuje temat aborcji. Klasycznemu tekstowi bardzo dobrze zrobiło odświeżenie przez dodanie współczesnego polskiego kontekstu. Jeszcze lepiej robi mu ciekawa forma: umiejętnie zarysowana codzienność dobrze łączy się tu z buntem przeciwko niej i liryzmem wielkiej miłości. Obsada znakomicie rozgrywa te elementy, zarówno w mocnych scenach dialogowych, jak i w nasączonych treścią choreografiach - jak w poruszającej scenie nieudanej aborcji farmakologicznej.