„Dramat rodzaju męskiego” Jakuba Tabaczka w reż. Marcina Libera we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Tekst badający pod kątem psychologicznym różne wymiary męskości: od toksycznego do lirycznego, zyskał imponującą oprawę na scenie. Składają się na nią: wielozadaniowa scenografia, wyraziste kostiumy, porywająca muzyka na żywo i świetnie wymyślone pod względem choreograficznym sceny zbiorowe. Kiedy kilkunastoosobowa rozpędzona obsada wpada na scenę, robi się gorąco. Zaskakująco osobiste komentarze reżysera, pojawiające się czasem w tle, jeszcze bardziej podnoszą emocjonalną temperaturę tego spektaklu.