„Cierpienia młodego Wertera” wg powieści Johanna Wolfganga Goethego w reż. Marii Spiss w Teatrze im. Fredry w Gnieźnie. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Nowatorska adaptacja klasycznego tekstu, skupiona na psychologii, a nie romansowej strukturze. Spektakl staje się najmocniejszy, gdy Goethe ustępuje miejsca przejmującemu tekstowi Patrycji Kowańskiej - kończy go celowo stateczna, wbijająca w fotel scena. Cała obsada wypada znakomicie, a błyszczy wśród niej debiutant Szymon Wróblewski. Świetnie sprawdzają się też ciekawe pomysły scenograficzne - np. kolorowe obrazki przyrody w tle i choreograficzne - długie, wymowne zbiorowe sceny taneczne.