- Zawsze mówię, że moja rola w tym jak wygląda postać jest malutka. Największa część pracy odbywa się w pracowni krawieckiej, gdzie krawcowa jest położną, która przyjmuje na świat to dziecko, które urodziło się w głowie projektanta - rozmowa z Gretą Subatavičiute, kostiumografką "Czarownic z Salem", których premiera odbędzie się 14 września w Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.
14 września 2019 r. w Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu będzie miała miejsce premiera "Czarownic z Salem". Jesteśmy jednym z dwóch teatrów w Polsce, które uzyskały licencję na wystawienie tej sztuki w naszym kraju. Do współpracy przy spektaklu zaprosiliśmy wyjątkowych realizatorów. "Czarownice z Salem" reżyseruje Jan Buchwald, scenografię stworzył Wojciech Stefaniak, a kostiumy zaprojektowała Greta Subatavičiute (na zdjęciu) z Litwy. I to właśnie ją zapytaliśmy o pasję projektowania i pracę w naszym Teatrze. Rozmawiają Kamila Łyłka i Dorota Sianożęcka: Jak zaczęła się Pani przygoda z projektowaniem kostiumów? - Kostiumy w moim życiu pojawiły się już w dzieciństwie. Kiedy miałam około pięciu lat zaczęłam szyć lalki. Moje dzieciństwo przypadało jeszcze w czasach Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Lalka była wtedy bardzo trudno dostępną zabawką. A o jakiejś barbie to trudno było sobie nawet marzyć, że mo�