- W "Czarownicach z Salem" staramy się pokazać, jak łatwo można wygrywać ludzki strach, jeżeli człowiek czuje się niepewnie, i do jak tragicznych skutków to może prowadzić - mówi reżyser Jan Buchwald. W Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu rozpoczęły się próby dramatu Arthura Millera, którego premiera otworzy we wrześniu nowy sezon elbląskiej sceny.
Ruszyły próby do kolejnej premiery w Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. "Czarownice z Salem" Arthura Millera reżyseruje Jan Buchwald (na zdjęciu). Spektakl będzie pierwszą realizacją w nowym sezonie teatralnym. Rozmawiamy z reżyserem na temat najnowszego spektaklu. Czym chce Pan zaskoczyć publiczność podczas spektaklu? - Z pewnością - udanym przedstawieniem. Tylko nie wiem, czy to jest zaskoczenie, bo właściwie każde przedstawienie powinno dawać publiczności satysfakcję. W komedii powinna być dobra zabawa, w dramacie problemowym coś do myślenia. Czasami wzruszenie, zawsze interesująca historia, która powoduje, że widownia identyfikuje się z bohaterami. W naszym przedsięwzięciu z pewnością część z tych rzeczy też się znajdzie. Czy jest to Pana pierwsze zetknięcie się z tym tekstem? - To bardzo interesujące pytanie, bo wiąże się z nim pewna historia. Ale nie, nie jest to moje pierwsze zetknięcie. "Czarownice z Salem" przygotow