EN

25.03.2025, 09:10 Wersja do druku

Gorzów Wlkp. Podpisano umowę na dofinansowanie miejskiej Filharmonii

Październikowy festiwal zmieni formułę, będzie płyta z musicali, a w maju znów będzie Miejskie Granie. Takie plany ma Filharmonia Gorzowska, która właśnie dostała milion od marszałka.

fot. mat. teatru

- Dzięki temu wsparciu możemy podejmować nowe inicjatywy, ale również zapraszać artystów, którzy do tej pory u nas nie gościli - mówiła wczoraj Joanna Pisarewicz, dyrektor Filharmonii Gorzowskiej. W samo południe marszałek lubuski podpisał z prezydentem Gorzowa umowę na dofinansowanie tej instytucji. Podobnie jak w zeszłym roku, jest to kwota 1 mln zł.

- Uważamy, że Filharmonia Gorzowska to ważne miejsce, które oddziałuje na cały region, stąd też po raz kolejny samorząd województwa przewidział środki na wsparcie - mówił marszałek Marcin Jabłoński. - Dzięki temu wsparciu możemy ubogacić repertuar i wydarzenia w filharmonii - dodawał prezydent Jacek Wójcicki. Pieniądze z budżetu województwa pójdą m.in. na październikowy festiwal. Do tej pory nosił on nazwę Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara, miał jedenaście edycji. Teraz jednak nadejdą zmiany.

- Dotychczas prezentowana była muzyka współczesna. Festiwalową formułę będziemy jednak rozszerzać, poszukując inspiracji muzyki współczesnej w muzyce wcześniejszej - mówi Joanna Pisarewicz. - Tegoroczna edycja festiwalu odbędzie się pod hasłem „Lustra". Będziemy prezentowali utwory współczesnych kompozytorów, którzy inspirowali się twórczością poprzednich epok. Nazwa zmieni się na Festiwal Muzyczny im. Wojciecha Kilara, żeby nie sugerować, iż będziemy prezentowali tylko muzykę współczesną - dodaje dyrektor filharmonii. Jesienny termin festiwalu pozostaje bez zmian. Rozpocznie się on 10 października. Za kilka tygodni mamy poznać artystów, którzy się na nim pojawią.

Filharmonia myśli też o jubileuszowym - dziesiątym - musicalu dla dzieci. Wiadomo już, że będzie to „Ania z Zielonego Wzgórza", a premiera musicalu, zgodnie z tradycją, będzie w okolicach 6 grudnia. Tuż przed premierą Filharmonia chce wydać płytę z piosenkami, które były śpiewane w poprzednich dziewięciu musicalach. - Będą one nagrane na nowo. Będziemy musieli zaangażować specjalnie na te potrzeby chór i dobrać artystów, którzy wykonają piosenki - mówi J. Pisarewicz. Dodajmy, że ostatni musical, „Księga dżungli", będzie miał wiosną dodatkowe pokazy. Zostanie też zaprezentowany w filharmonii w Szczecinie.

To nie wszystkie plany Filharmonii Gorzowskiej. Znany jest już termin szóstej odsłony Miejskiego Grania, w trakcie którego muzycy dają plenerowe koncerty na osiedlach. W tym roku w ośmiu punktach miasta pojawią się oni 24-25 maja. Filharmonia weźmie też udział w Nocnym Szlaku Kulturalnym i na 14 czerwca szykuje pokaz mody Natalii Ślizowskiej z muzyką graną na żywo przez filharmoników. Z kolei na 18 listopada szykowane jest wydarzenie, którego jeszcze w gorzowskiej filharmonii nie było. - We współpracy z grupą tancerzy z Poznania przygotowujemy coś na kształt widowiska tanecznego w oparciu o muzykę barokową. Myślę, że to będzie ciekawe połączenie - mówi Joanna Pisarewicz.

Roczny budżet Filharmonii Gorzowskiej wynosi około 13 min zł. Urząd miasta daje co najmniej 8,3 min zł, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego -1,9 min zł, a urząd marszałkowski - 1 min zł. Oprócz tego około 2 min zł to przychody ze sprzedaży biletów i najmu pomieszczeń, np. imprezy zewnętrzne. Pieniądze na filharmonię w Gorzowie marszałek ma dać także w przyszłym roku (już wcześniej dogadano się, że wsparcie będzie w latach 2024-2026). Nie jest wykluczone, że będzie tak w kolejnych latach.

Tytuł oryginalny

Podpisano umowę na dofinansowanie miejskiej Filharmonii

Źródło:

„Gazeta Lubuska” nr 70

Autor:

Jarosław Miłkowski

Data publikacji oryginału:

25.03.2025