Wielki dmuchany pies wrócił na Targ Węglowy w Gdańsku. Zwierzę stanęło przed teatrem Wybrzeże półtora tygodnia temu, by przez miesiąc reklamować papier toaletowy.
- Wydzierżawiliśmy fragment placu za godziwe pieniądze - tłumaczył dyrektor teatru Adam Orzechowski. Okazało się jednak, że nie poprosił wojewódzkiego konserwatora zabytków o pozwolenie na zainstalowanie reklamy wielkoformatowej. - Konserwator wydał nakaz likwidacji czworonoga - usłyszeliśmy w czwartek przed świętami wielkanocnymi od rzecznika konserwatora Marcina Tymińskiego. Jednak we wtorek [10 kwietnia] pies znowu pojawił się przed teatrem. Obok zaparkował samochód z megapuszką. - Czyżby początek kolekcji? - zastanawiali się przechodnie. - Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnych dokumentów - stwierdził po południu Tymiński. - Niech pan napisze, że zalegalizujemy psa - powiedział "Gazecie" dyrektor Adam Orzechowski.