Inne aktualności
- Kielce. Na życzenie widzów na scenę Teatru Żeromskiego wracają „Misje piękna” 24.02.2025 13:55
- Kraków. „Weselisko. Od nowa" w marcu w Teatrze KTO 24.02.2025 13:13
- Lublin. Otwarcie Galerii Multimedialnej „Witkacy | Poza rzeczywistością” w Centrum Spotkania Kultur 24.02.2025 12:52
- Kraj. Polscy europosłowie wspierają twórców. Apel do Komisji Europejskiej 24.02.2025 12:44
-
Łódź. Pinoteka na każdy dzień 24.02.2025 12:12
- Kraków. Dwa bieguny teatru cieni w Teatrze Figur 24.02.2025 11:53
-
Warszawa. Instytut Teatralny wspiera czeskie IDU – list do Ministra Kultury Czech 24.02.2025 11:34
- Katowice. Wkrótce premiera spektaklu „Obłok Oorta” w Teatrze A Part 24.02.2025 11:31
- Warszawa. Beethoven i ukraińska „Oda do wolności” 24.02.2025 10:30
- Horyniec-Zdrój. Ogłoszono laureatów 46. Biesiady Teatralnej 24.02.2025 10:28
-
Niemcy. Europejska nagroda dla Krzysztofa Warlikowskiego 24.02.2025 10:21
- Opole. Teatr Kochanowskiego zapowiada premierę „Wodzireja” 24.02.2025 10:15
- Warszawa. Marcowe działania teatralne Ursynowskiego Centrum Kultury „Alternatywy” 24.02.2025 09:38
-
Łódź. Bogaty w atrakcje program festiwalu Teatru Powszechnego 24.02.2025 09:35
Julia Ciesielska, absolwentka Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej w Gdańsku, jako pierwsza polska tancerka, została przyjęta do jednej z najbardziej prestiżowych szkół artystycznych na świecie - Wyższej Akademii Muzycznej Juilliard School w Nowym Jorku. To wielki sukces, ale na drodze do spełnienia marzeń stanęły finanse. Możemy jej pomóc wpłacając nawet nieduże kwoty na portalu zrzutka pl. Pisze Anna Umięcka w portalu gdansk.pl.
Każdy, kto zechciały pomóc Julii w realizowaniu jej niezwykłych planów może ją wesprzeć na stronie zrzutka.pl.
Julia tańczyła już jako sześciolatka - zaczynała od treningów tańca współczesnego i jazzu w zespole tańca Spin w Rumi. Ale marzenie o byciu zawodową tancerką pojawiło się w jej życiu dość późno. Dopiero mając 14 lat uznała, że taniec to coś więcej niż pasja. Do Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej w Gdańsku dołączyła cztery lata później niż jej rówieśnicy i musiała ciężko trenować, aby nadrobić zaległości. Pracowała nawet w wakacje bojąc się, że zmarnuje czas, że coś można zrobić lepiej.