W Operze Bałtyckiej nastąpiło małe trzęsienie ziemi. Dyrygent i kierownik muzyczny Opery Bałtyckiej, José Maria Florencio zrezygnował z prowadzenia orkiestry po tym, jak zespół odmówił z nim dalszej współpracy.
W środę wieczorem, 4 maja maestro José Maria Florencio napisał na portalu facebook: "Dzisiaj zakończyłem swoja współpracę z Operą Bałtycką". O wyjaśnienie tej sytuacji poprosiliśmy dyrektora Opery Bałtyckiej, Marka Weissa. - W środę na porannej próbie po kolejnej awanturze José z zespołem orkiestry, muzycy odmówili współpracy z maestro. José Maria Florencio wyszedł z próby. Nie pojawił się na próbie wieczornej. W tej sytuacji nie jest już pracownikiem Opery - potwierdza Weiss. Florencio dyrygował m.in. w "Salome" (orkiestra znajduje się na scenie i stanowi główny element scenografii spektaklu). Najbliższe pokazy "Salome" odbędą się 6 i 8 maja. Dyrektor zapewnia jednak, że spektakl nie zostanie odwołany. - Odejście dyrygenta komplikuje nam sytuację, ale nie zakłóci pracy. Próby do "Salome" podjął asystent Florencia, Dariusz Tabisz i to on pokieruje orkiestrą podczas najbliższych pokazów. Będą również zastępstwa w "Weselu