– Kiedyś teatry rumuńskie i polskie odwiedzały się nawzajem. Liczymy, że to początek powrotu do tej wspaniałej tradycji – mówił Radu Ghilaș, reżyser spektaklu “Szczęście, które minęło”.
W niedzielę czwarty i ostatni dzień 2. Międzynarodowego Festiwalu “Trans/Misje” w Rzeszowie rozpoczął spektakl plenerowy. Na dziedzińcu zamku Lubomirskich po raz kolejny zaprezentowała się Interdyscyplinarna Grupa Teatralna Asocjacja 2006, tym razem w spektaklu “Vinum”. W ubiegłym roku do Rzeszowa przyjechali z widowiskiem “Rabin Maharala i Golem, czyli prawda i śmierć”.
“Asocjacje” odwołały się do wątków biblijnych. Zgromadzeni widzowie mogli wysłuchać rozmów świętych Piotra i Pawła, zobaczyć jak “rodzi się” pierwszy człowiek, którego Bóg ulepił z gliny, wysłuchać dylematów, które towarzyszyły Stwórcy, gdy tworzył świat.
Aktorom, którzy przeprowadzili widzów przez cały dziedziniec, towarzyszyła nastrojowa muzyka, wykonywana na żywo. Podczas spektaklu nie zabrakło też konstrukcji, które aktorzy wprawiali w ruch. Niezmiennie robiły one wrażenie.