Inne aktualności
- Gliwice. CK Victoria wesprze 11 lokalnych przedsięwzięć kulturalnych 10.04.2025 17:05
- Kielce. Powstanie nowe muzeum Stefana Żeromskiego 10.04.2025 16:55
- Olsztyn. „Mireczek” w Teatrze Jaracza 10.04.2025 16:43
- Warszawa. Premiera spektaklu „Widok z okna” – poruszająca opowieść o bliskości, odwadze i codzienności 10.04.2025 15:59
- Katowice. „Matki śnieżne” prapremierowo w Teatrze Śląskim 10.04.2025 15:56
- Warszawa. CST Animacje społeczne – spektakl taneczny kończący projekt 10.04.2025 15:27
-
Lublin. Tylko jeden kandydat w konkursie na szefa Europejskiej Stolicy Kultury 2029 10.04.2025 15:22
- Lublin. Teatr Andersena jednak opuści CSK. Wyniesie się na Felin czy może do Skende? 10.04.2025 14:54
- Warszawa. Premiera w Teatrze Bohema House – „Ulica Śmieciowa” w reżyserii Karoliny Czarneckiej 10.04.2025 14:46
- Warszawa. „Wstyd” w USA. Teatralna wersja „Teściów” Spektaklove wyrusza w amerykańskie tournée 10.04.2025 13:55
-
Warszawa. Wykład performatywny „Ćwiczenia z siedzenia” w ramach Otwartej Sceny IT 10.04.2025 13:32
- Warszawa. W maju premiera jednoaktówek Marivaux w Teatrze Polskim 10.04.2025 13:20
- Kraków. Majowe spektakle w Teatrze Barakah 10.04.2025 13:08
-
Wrocław. DCF: dziś pokaz telewizyjnej wersji głośnego spektaklu Teatru Polskiego „Złowiony – Rekonstrukcja” 10.04.2025 12:54
Jak dobrze pójdzie, latem będziemy się mogli wybrać na koncert, który Polskie Stowarzyszenie Jazzu Tradycyjnego zorganizuje na Promenadzie Śródmiejskiej im. Krzysztofa Komedy Trzcińskiego. Pisze Dorota Steinhagen w Gazecie Wyborczej-Częstochowa.
Mija właśnie 10 lat, jak Tadeusz Piersiak, wówczas dziennikarz "Gazety Wyborczej", potem m.in. dyrektor Muzeum Częstochowskiego, znalazł dokumenty i świadków, że światowej sławy muzyk Krzysztof Komeda Trzciński spędził w Częstochowie nie tylko kilka wojennych miesięcy, jak wcześniej przypuszczano, ale sześć okupacyjnych lat. I to lat ważnych, bo to tu pobierał lekcje gry na fortepianie i z uzdolnionego dziecka stawał się pianistą. Tu chodził do gimnazjum. Tu najprawdopodobniej powstał jego muzyczny pseudonim, znany potem na całym świecie miłośnikom muzyki i kinomanom (zobacz TUTAJ).
Krzysztof z rodzicami i siostrą Ireną do Częstochowy przyjechał w 1939 r., wysiedlony z rodzinnego Poznania przez Niemców. Trzcińscy mieli tu rodzinę. Mieszkali w Alejach pod numerem 31.