Teatr Barakah zapowiada repertuar na maj.
Idioci. Spass!
reż. Jakub Zalasa
Tożsamość to kluczowy problem współczesności. Chcemy być wydajni, autentyczni, wyjątkowi. Równocześnie, jesteśmy etykietowani chorobami i zaburzeniami. W filmie Larsa von Triera grupa nieprzystosowanych ucieka przed nudą, traumą i przeciętnością, udając osoby z niepełnosprawnościami. Żyją z zasiłku, testując granice norm społecznych i eksplorując ideę „wewnętrznego idioty”. Gdy ich krucha ideologia upada, grupa się rozwiązuje.
Spektakl „Idioci. Spass!” dialoguje z filmem, unikając moralizatorstwa. Wierzymy w konstrukt wewnętrznego idioty – stan percepcji oparty na bezpośrednim odbiorze świata, bliski dziecku, mnichowi, sportowcowi, zwierzęciu i aktorowi. Wymaga on jednak chwilowego zawieszenia własnej tożsamości. W tym tkwi pewna przestroga – stan zawieszenia kontroli w nieodpowiednich warunkach, prowadzi do nadużyć. Syntezą tej myśli jest różnica w zapisie „spass” (co znaczy zabawa), a „spass!” (co brzmi jak rozkaz).
Postaramy się wydobyć z von Triera to, co najpiękniejsze. W końcu u podstaw filmu nie leży ani temat nadużyć, ani niepełnosprawności, lecz gorące pragnienie wspólnoty – wartości, która jest również fundamentem teatru.
4 maja 2025 r. o godz. 19:00
***
Inni ludzie
reż. Maciej Gorczyński
To opowieść o romansie Kamila, 32-letniego dresiarza, marzącego o karierze muzyka hip-hop i Iwony, przeżywającej kryzys małżeński, przedstawicielki wielkomiejskiej klasy średniej. Jest pretekstem do refleksji nad zanurzonym w pop kulturze, poetyckim i wulgarnym językiem, którym posługują się stworzone przez Masłowską postacie, uniemożliwiającym im nawiązanie autentycznych relacji.
Poszczególne języki pierwszo i drugoplanowych bohaterów tworzą wspólnie fascynującą, muzyczną fonosferę – aurę wielkiego miasta. Interesuje nas stworzona w „Innych ludziach” perspektywa, którą otworzyć można za pomocą następujących pytań: czy to my posługujemy się językiem, czy też język przejął kontrolę nad nami? Czy istnieje sfera niewerbalnego porozumienia i czy w jakikolwiek sposób może być ona uświadomiona i poddana refleksji? Na czym polega twórczość w dziedzinie języka?
10 i 11 maja 2025 r. o godz. 19:00
***
Matka Joanna od Aniołów
reż. Maciej Gorczyński
Napisane w 1943 roku opowiadanie Jarosława Iwaszkiewicza przedstawia historię opętania zakonnic w fikcyjnym klasztorze w Ludyniu oraz tragicznej relacji tytułowej Matki Joanny, przeoryszy klasztoru i ojca Suryna, egzorcyzmującego ją jezuity.
W interpretacji twórców Teatru BARAKAH fabuła opowiadania staje się przypowieścią o ofierze, która jest tu rozumiana w dwójnasób. Po pierwsze jest to radykalny gest wobec kochanej osoby, czyli ofiara z siebie. Po drugie to kozioł ofiarny, czyli niewinne ofiary dominującego (również współcześnie) patriarchalnego dyskursu wykluczającego z narracyjnych form języka, które chcą odzyskać swoją suwerenność i podmiotowość.
Ważnym kontekstem dla spektaklu jest relacja Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów, zwłaszcza czas psychicznej choroby Anny i jej pobyt w szpitalu psychiatrycznym w Tworkach.
Język spektaklu łączy w sobie elementy teatru dramatycznego, teatru tańca i teatru muzycznego.
17 i 18 maja 2025 r. o godz. 19:00
***
Na początku była ciemność i zimne ognie
koncepcja: Martyna Dyląg, Jori Gerula, Ada Kazimierz i Anna Puzio
Spektakl-zdarzenie inspirowany twórczością Stanisława Lema, łączący p o r u s z o n e ciało, wizualizację i muzykę.
Na planetę Ziemię przybywają o n i – ci z kosmosu, z odległej galaktyki, z czeluści nieobjętej rozumem małostkowego Ziemianina. Patrzą na człowieka, obserwują, analizują jego gesty, słabości zdradzane przez mimowolne ruchy warg czy krtani, postawę ciała wobec innych i podczas nieprzespanych samotnych nocy. Ich obecność zmusza Ziemian do postawienia szeregu pytań i podjęcia daremnej próby zrozumienia tego, co niezrozumiałe.
Czy żyjemy w niekończącym się eksperymencie, który doprowadzi nasze ciało do karykaturalności? Czy ciało zawsze będzie podlegać politycznemu sporowi? Czy będą istnieć partie, które będą usuwać niepotrzebne narządy z ludzkiego ciała? Czy będzie można przywrócić człowieka rozbitego na atomy i ponownie go „złożyć”? Co z naturą? Czy będziemy tęsknić za niezmodyfikowaną cielesnością? Czy zatęsknimy za twarzą drugiej osoby?
Autor „Dzienników gwiazdowych” z niesamowitą przenikliwością zagląda w duszę człowieka. W swoich opowiadaniach przekracza granice ludzkiego pojmowania i stawia pytania o możliwość dialogu z tym, co jest dla nas radykalnie obce.
24 maja 2025 r. o godz. 19:00
***
Jeszcze Polska nie zginęła
reż. Michael Rubenfeld i Dorota Abbe
Zapraszamy do świętowania chwalebnego zjednoczenia Polskiej Rzeczypospolitej Żydowskiej!
„Jeszcze Polska nie zginęła” to satyryczna, futurystyczna wizja polskiej rzeczywistości, w której państwo Izrael zostało zniszczone, a trzy miliony izraelskich Żydów powróciło do Polski. W tej alternatywnej rzeczywistości polskim prezydentem jest słynny aktor Maciej Stuhr (w tej roli prawdziwy Maciej Stuhr), który sam podjął decyzję o przejściu na judaizm, inspirując 4 miliony nieżydowskich Polaków do pójścia w ich ślady i nawrócenia się. Polska, obecnie kraj liczący ponad 7 milionów Żydów, jest w przededniu głosowania w referendum, które zdecyduje, czy Polska stanie się nowym państwem żydowskim.
„Jeszcze Polska nie zginęła” to prowokacja badająca pokusy i niebezpieczeństwa nacjonalizmu. Napisana, wyreżyserowana i wykonywana przez polskich Żydów, Dorotę Abbe, urodzoną w Polsce i Michaela Rubenfelda, pochodzącego z Kanady, którzy w przedstawieniu grają wersje siebie samych. Publiczność, zgromadzona w teatrze jak na wiecu politycznym, jest postawiona przed wyborem, czy zagłosuje na świetlaną przyszłość w nowej Polsce, na świat równości dla wszystkich… Żydów.
25 maja 2025 r. o godz. 19:00
***
Persona K2
reż. Magdalena Łazarkiewicz
Według Carla Gustawa Junga „persona” to nasze drugie „ja” stworzone dla innych po to, by zaspokoić ich oczekiwania. Ukrywa się za nią „cień” – nasze mroczne pokusy i złe skłonności. Tytułowe ‘K2’ symbolizuje dwie kobiety: matkę i córkę, których relacja wykracza poza granice realizmu. W spektaklu Aktorki uosabiają – a więc PERSONIFIKUJĄ – postacie MATKI I CÓRKI, oparte na jungowskim pojęciu PERSONY i jej CIENIA.
Sztuka czerpie inspiracje z przepełnionych emocjonalnymi pejzażami filmów Ingmara Bergmana, takich jak „Persona” i „Jesienna sonata”, tworząc nowe, pełne napięcia interpretacje.
Twórczynie spektaklu próbują poczuć i zrozumieć, jak figura MATKI – królowej, matki władczej, matki dominującej i matki obojętnej może przekształcić się w figurę MATKI współ-odczuwającej, przekraczającej granice swojego egoizmu. Czy przy takiej matce można rozwinąć skrzydła? Co musi się wydarzyć, żeby córka odzyskała poczucie własnej wartości? Czy w ogóle możliwe jest przebaczenie na linii MATKA-CÓRKA? Czy po życiu w krainie lodu można zdobyć się na ciepły gest, który może przynieść uczucie katharsis, oczyszczenia i zadośćuczynienia? Jaka siła jest w stanie sprawić, by w tym skomplikowanym związku oplecionym pępowiną, w którym miłość miesza się z nienawiścią, a wzajemne odpychanie z przyciąganiem, odnaleźć prawdziwą bliskość i pojednanie? Czy to jest w ogóle możliwe – zarówno w przestrzeni teatru, jak i w życiu?
30 maja 2025 r. o godz. 19:00
***
Dzieci z dworca ZOO
reż. Sebastian Oberc
„Czułam się jak we wspaniałej, nowej rodzinie. Nie mówiłam dużo, ale miałam, wiedziałam, że mogłabym z nimi rozmawiać o wszystkim. Heroina zrobiła z nas rodzeństwo. Wszyscy byliśmy równi. Potrafiłabym zdradzić im najskrytsze myśli. Czułam się szczęśliwa jak nigdy dotąd. Spaliśmy w jednym łóżku. Nikt mnie nawet nie dotknął. Byliśmy przecież rodzeństwem, heroinowym rodzeństwem”.
Świat może być dobry, tak mówią, tak jest nauczane. Do świata trzeba się przystosować, grać według jego reguł. To też częste. Jednak nie wszyscy potrafią. Nie każdy jest w stanie się przystosować, nie każdy potrafi znaleźć jakąkolwiek nić porozumienia ze światem, z ludźmi, z samym sobą. Nie wszyscy mają wystarczająco siły, nadziei. Niektórzy wszystko widzą poprzez ciemne okulary. Takie są dzieci z dworca ZOO. Pragną uciec, pragną bliskości, światła, co często sprawia, że parzą się albo płoną. Świat może być dobry. Kiedy się dobrze przyćpa.
31 maja 2025 r. o godz. 19:00