Na Salzburger Festspiele, jednym z najważniejszych festiwali muzyki klasycznej, Krystian Lupa zaprezentował swoją adaptację „Czarodziejskiej góry” Thomasa Manna. Trwający pięć i pół godziny seans teatralny wyrwał widzów ze strefy komfortu, ale tym, którzy wytrwali do końca, zapewnił wstrząsające wrażenia i pretekst do długich rozmów. Pisze Magda Huzarska-Szumiec w „Newsweeku”.
Tytuł oryginalny
„Czarodziejska góra” w cieniu Auschwitz
Źródło:
„Newsweek Polska” nr 37, dodatek