Zespół Teatru Rozrywki w Chorzowie wystąpił w czwartek w obronie odwołanej dyrektor tej placówki Aleksandry Gajewskiej. W liście otwartym do marszałka województwa artyści wyrazili oczekiwanie pilnego wyjaśnienia sprawy i sprzeciwili się ogłoszeniu nowego konkursu na dyrektora teatru.
Wtorkowe odwołanie Gajewskiej było następstwem jej nieformalnej rozmowy z aktorem i reżyserem Jerzym Bończakiem przed ubiegłotygodniową konferencją prasową w Katowicach na temat premiery farsy "Hotel Westminster" w reżyserii Bończaka. Rozmowę zarejestrował przygotowujący się do transmisji konferencji na żywo regionalny portal Silesia24.pl. Krótka wymiana zdań, w której Bończak używał wulgaryzmów, dotyczyła obecnych na sali przedstawicieli urzędu marszałkowskiego. Po publikacji nagrania w portalu marszałek województwa Jakub Chełstowski (PiS) zdecydował o odwołaniu dyrektor Gajewskiej ze stanowiska, uznając, że jej zachowanie "nie mieściło się w przyjętej i powszechnie rozumianej lojalności wobec pracodawcy" i zarzucając jej brak stanowczej reakcji na słowa reżysera, za które ten po całym zajściu przeprosił. W opublikowanym w czwartek wieczorem liście otwartym do marszałka woj. śląskiego Jakuba Chełstowskiego (PiS) pracownicy chorzo