EN

11.09.2021, 09:58 Wersja do druku

Spokojnie, to tylko początek sezonu. O „Jak wam się podoba” olsztyńskiego Teatru Jaracza, w reż. K. Rekowskiego, rozmawiają Skrzydelski z Morozem

Skrzydelski: Wspaniałą odbyliśmy podróż.

Moroz: Do Lasu Ardeńskiego.

Skrzydelski: Miałem na myśli jednak bardziej Warmię, bo w te strony zawsze warto. Lasu Ardeńskiego nie odnalazłem. A ty odnalazłeś?

Moroz: Starałem się, ale nawet go nie poczułem.

Skrzydelski: A miało być interesująco – co najmniej. To ja cię przekonywałem, że wypada pojechać na nowy spektakl Krzysztofa Rekowskiego. Reżyser solidny, uważnie czytający tekst, stroniący od scenicznych fajerwerków, niebijący się o miejsce w mainstreamie. No i „Jak wam się podoba” Szekspira, które otwiera kilka tematów naraz, ale spośród nich wydaje mi się wyjątkowy ważny ten o samym teatrze, sile jego iluzji.

Moroz: To dobry punkt odniesienia na początek sezonu. Szekspir dający wiarę w to, że najbliższych dziesięć miesięcy w teatrze ma sens.

Skrzydelski: Pięknie to ująłeś. Ostatecznie, jak powiada w „Jak wam się podoba” Jakub, towarzysz wygnanego księcia: „Cały świat to scena, a ludzie na nim to tylko aktorzy”.


Całość rozmowy - w "Raptularzu e-teatru"
Źródło:

Materiał własny