Spektakl „Jasia i Małgosi” Teatru Akademia Wyobraźni zaprezentowany na Scenie Letniej dla Dzieci im. Jadwigi Warnkówny w Brwinowie w niedzielę 25 sierpnia 2024 r. – na zakończenie wakacyjnego przeglądu teatralnego dla najmłodszych – okazał się najwłaściwszym zwieńczeniem teatralnego święta. Swoimi wrażeniami z przeglądu spektakli na Scenie Letniej dzieli się Waldemar Matuszewski.
fot. Mieczysław Klajnowski
Całość została zaprezentowana jako replika zabytkowej sceny marionetkowego teatru domowego. Zarówno bowiem sama bajka braci Grimm (opublikowana w roku 1812), stanowiąca punkt wyjścia dla scenariusza autorstwa Pawła Pawlika (także reżysera i wykonawcy spektaklu), jak i tradycja domowego teatru marionetek, pozwalają nazwać przedstawienie Teatru Akademia Wyobraźni „Jaś i Małgosia” zabytkiem kultury teatralnej. Tak lalki, jak i dekoracje są bowiem repliką tych sprzed stuleci.
Lalki zaprojektowała Magdalena Nowak, zaś scenografię – Joanna Cieśla i Paweł Pawlik. Pudło sceniczne stanowi domową miniaturę teatru - z jego mechanizmami, ze zmieniającymi się kulisami, horyzontem i paludamentami, odpowiednio małe są także lalki. Taki teatr powinien być odbierany w warunkach kameralnych, najlepiej we wnętrzu, ale Teatr Akademia Wyobraźni odpowiada także na takie zaproszenia, jak to z Brwinowa – na scenę plenerową, dla większej ilości widzów.
Szczęśliwie tuż przy scenie rozpostarty jest kolorowy dywan, na którym najchętniej zasiadają brwinowskie dzieci, część z nich korzysta z ławeczek również niedaleko sceny. Część widowni, ta dorosła, stała, bo trudno było oderwać uwagę od ożywionego starego gobelinu, jakim jawił się spektakl z większej odległości. I nawet z daleka wzruszały miniaturowe lalki (niczym wróble kąpiące się z rozpiętymi skrzydełkami w źródlanej wodzie opromienione słońcem) – pełne życia, subtelnie animowane, jako metafora ludzkiego losu. Kameralne z natury widowisko hipnotyzowało całą bardzo licznie zgromadzoną brwinowską publiczność.
Po raz kolejny na przestrzeni czterech lat funkcjonowania Sceny Letniej dla Dzieci w Brwinowie potwierdza się siła i prawda teatru lalkowego – że jest nieprzemijającym „evergreenem”. I jeśli w przyszłym roku ma się odbyć V edycja brwinowskiej Sceny, to powinna ona dawać pierwszeństwo lalkom, a nie żywoplanowemu lalkarskiemu aktorstwu, które próbuje je dominować.
W lalkach ujmuje nas sam fenomen życia, coś, co nas bezpośrednio dotyczy, coś, co budzi drzemiące w każdym z nas dziecko. I jeśli czujemy, że lalka jest metaforą naszej ludzkiej kondycji, to znaczy, że spektakl lalkowy wcale nie musi być nośnikiem treści przeznaczonych wyłącznie dla najmłodszego widza. Fascynujący nas wszystkich fenomen ożywionej przez artystę lalki zniewala nas i wzrusza. W części edukacyjnej spotkania z Teatrem Akademia Wyobraźni dzieci oblegały obydwu artystów (obok Pawła Pawlika w „Jasiu i Małgosi” animuje lalki Jarosław Paczyński). Dorośli, lekko w tyle za swoimi pociechami, zerkają - równie przejęci – na oddane do dyspozycji dzieciom lalki i na tę małą maszynę sprzed stuleci do czynienia teatralnych cudów. Możliwość zajrzenia do magicznego scenicznego pudła, możliwość samodzielnej animacji, zbliżają do tajemnicy teatru, ale pozostawiają wrażenie niedosytu i… wypieki na dziecięcych twarzach, z którymi odchodzą, zapytując o kolejny spektakl.
Jeśli więc w roku 2025 miałaby odbyć się piąta odsłona Sceny Letniej dla Dzieci im. Jadwigi Warnkówny w Brwinowie, to tylko z lalkami i pod hasłem „Teatr lalkowy evergreen!”.
Już tylko dla porządku informujemy, że organizatorem Sceny Letniej dla Dzieci im. Jadwigi Warnkówny w Brwinowie jest Stowarzyszenie Teatr Na Pustej Podłodze pamięci Tadeusza Łomnickiego – we współpracy z Urzędem Gminy Brwinów, która w tym roku sfinansowała projekt (w ramach wspierania działalności pożytku publicznego).