Premierowy spektakl „Diabły”, bazujący na historii procesu o czary w XVII-wiecznej Francji, zaprezentował widzom w sobotę wieczorem bielski Teatr Polski. To pierwsza premiera bielskiej sceny dramatycznej w nowym sezonie.
„Diabły” bazują na prawdziwej historii z lat 30. XVII wieku. We francuskim miasteczku Loudun miał miejsce proces o czary, będący efektem rzekomych opętań zakonnic w klasztorze Urszulanek i uwikłania w tę sprawę, ostatecznie spalonego na stosie po procesie inkwizycyjnym, proboszcza miejscowej parafii.
„Sztuka dotyczy zdarzeń sprzed 400 lat, które inspirowały twórców: Aldousa Huxleya („Diabły z Loudun” – PAP), Jarosława Iwaszkiewicza („Matka Joanna od Aniołów”), Krzysztofa Pendereckiego („Diabły z Loudun”), i wielu innych. Zastanawiali się, co znaczy opętanie, jak przejawia się zło i czy my sami jesteśmy reżyserami i scenarzystami tego, co się wydarza? (…) Naszym celem, jako twórców spektaklu, jest zadawać pytania, a nie dawać gotowe odpowiedzi” – powiedziała Maja Kleczewska.
Reżyser dodała, że w trakcie przygotowań do premiery, twórcy zastanawiali się, czy korzystać z dzieła Huxleya, Iwaszkiewicza, czy też napisać nową adaptację. „Doprowadziło nas to do tego, by na zdarzenia z Loudun spojrzeć jeszcze raz i zastanowić się, co tam tak naprawdę się stało?” – wskazała Kleczewska.
Scenariusz spektaklu reżyser stworzyła wspólnie z Grzegorzem Niziołkiem. Scenografię zaprojektował Zbigniew Libera. Autorem muzyki jest Cezary Duchnowski. Za choreografię odpowiedzialna była Kaya Kołodziejczyk, a kostiumy zaprojektował Konrad Parol.
W obsadzie spektaklu są: Oriana Soika, Ewa Dobrucka, Barbara Guzińska, Jagoda Krzywicka, Flaunnette Mafa, Maria Suprun, Weronika Kudzia, Patrycja Wykrent oraz Paulina Krywult, a także Przemysław Kosiński, Mateusz Trojanowski, Maciej Kulig, Michał Czaderna, Piotr Gajos, Tomasz Lorek, Grzegorz Margas i Mateusz Wojtasiński.
Z uwagi na wulgarny język i drastyczne sceny sztuka przeznaczona została dla widzów dorosłych.
Bielski teatr powstał w 1890 r. Pierwszą premierą był szekspirowski "Sen nocy letniej". Do końca II wojny światowej działał jako zawodowa scena niemiecka, a od 1945 r. jako polska.