EN

25.03.2022, 11:35 Wersja do druku

Bielsko-Biała. Premierowe „Włosy Mamy” w Banialuce

Spektakl został wyprodukowany w koprodukcji z Akademią Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie filią w Białymstoku. Jest częścią procesu dydaktycznego Akademii, zgodnie z programem studiów na kierunku reżyseria (specjalność Reżyseria teatru lalek) i będzie stanowić spektakl dyplomowy reżyserki Anity Piotrowskiej. Premiera 25 marca.

proj. Marek Czernek / mat. teatru

Mama Emmy cierpi na depresję. Mała dziewczynka nie do końca rozumie co dzieje się z mamą. Próbuje ujarzmić jej włosy, w które wplątały się złe myśli.

Inspiracją do stworzenia spektaklu stał się picturebook „Włosy Mamy” norweskiego duetu Gro Dahle i Svein Nyhus, znanego z poruszania tematów tabu z perspektywy dziecka.

Włosy oddają stan psychiczny Mamy, są przedłużeniem jej myśli. Z czasem wyraźnie zaczynają dominować nad wszystkim wokół, są wszędzie. Splątują  się, szumią, płaczą, wirują, falują, warczą. W ten sposób ukazują, co się dzieje w głowie Mamy.

Reżyserka Anita Piotrowska w spektaklu „Włosy Mamy” zwraca uwagę na sytuację dziecka, którego rodzic jest w depresji. Główna bohaterka Emma odczuwa panującą w domu atmosferę i pomimo braku zrozumienia sytuacji, próbuje się w niej odnaleźć.

Reżyserka podkreśla, że dziecko może, a nawet powinno w takich okolicznościach prosić o pomoc. Ma prawo powiedzieć zaufanemu dorosłemu co dzieje się w domu. Nie ma nic złego w proszeniu o pomoc, korzystaniu z telefonu zaufania, udziału w terapii. Nawet dorosły towarzyszący osobie chorej na depresję boryka się z problemami, a w oczach młodego człowieka, który dodatkowo nie rozumie co się dzieje, zdaje się być to jeszcze trudniejsze. Spektakl może okazać się dobrym punktem wyjścia do rozmowy z dziećmi o ich problemach emocjonalnych.

Reżyserka, a zarazem scenografka posługuje się językiem obrazu, korzysta ze środków teatru plastycznego. Wykorzystuje formę włosów na różne sposoby, co doskonale spaja spektakl. Z włosów budowany jest cały świat, który również poprzez scenografię dotyka problemu.

Anita Piotrowska jest studentką V roku Reżyserii – specjalność reżyserii teatru lalek oraz III roku Technologii teatru lalek w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie filia w Białymstoku.

Jej spektakl „Uszy? Oczy? Ogon?” pod opieką artystyczną Agaty Biziuk był prezentowany na V Festiwalu Małych Prapremier w Wałbrzychu (2021) oraz XI Forum Młodej Reżyserii w Krakowie (2021). Była asystentką reżyserki i scenografki Janni Younge (RPA) przy spektaklu Dzikie serce w Białostockim Teatrze Lalek (2019).  Reżyserowała spektakl „Gapiszon i Zuzia” na podstawie twórczości Bohdana Butenki w Teatrze Animacji w Poznaniu (2021). Projekty teatralne „Beckett” i „Kubuś P” (2019) w reżyserii i ze scenografią Anity Piotrowskiej były prezentowane na 10. Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Ożywionej Formy MASKARADA (2019) oraz XIII Międzynarodowych Spotkaniach Szkół Lalkarskich METAFORMY we Wrocławiu (2019).

Reżyserowała i realizowała scenografię do filmu „List od babci” (2021) pod opieką artystyczną Bernardy Anny Bieleni. Film prezentowano na XXX Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Lalek w Opolu oraz na NoWHere Film Festival.
W spektaklu „Hikikomori” (2020) poza reżyserią była autorką scenografii i scenariusza spektaklu  inspirowanego dramatem, który ukazał się w 31. zeszycie Nowych Sztuk dla Dzieci i Młodzieży,  projekt pod patronatem fundacji ZOBACZ… JESTEM, który miał premierę online w Białostockim Teatrze Lalek, zrealizowany w ramach stypendium MŁODZI TWÓRCY prezydenta Miasta Białegostoku.

Prowadzi warsztaty plastyczno-teatralne dla dzieci i młodzieży od 5 do 16 roku życia w ośrodkach kultury: Książnica Podlaska, Białostocki Ośrodek Kultury, Dom Kultury w Choroszczy, Dom Kultury w Czarnej Białostockiej, Dom Kultury w Grabówce.


Źródło:

Materiał nadesłany