Udało nam się dotrzeć do pełnej listy piosenek, które zostaną zaśpiewane w oknie bielskiego teatru w ostatnim dniu sierpnia podczas finałowej imprezy Dni Bielska-Białej. W programie koncertu zatytułowanego wymownie „Jeszcze w zielone gramy” znajdzie się 15 sławnych utworów z tekstami Wojciecha Młynarskiego (1941-2017), niezapomnianego poety, piosenkarza i artysty kabaretowego. Pochodzą one nie tylko z repertuaru tego barda polskiej piosenki literackiej, ale również z dorobku Michała Bajora, Hanny Banaszak, Ewy Bem, Edyty Geppert, Alicji Majewskiej, „Skaldów” oraz Andrzeja Zauchy.
fot. mat. pras.
Szóstka śpiewających aktorów Teatru Polskiego w Bielsku-Białej zaprezentuje w niedzielny wieczór w dniu 31 sierpnia następujące piosenki: „Odkryjemy miłość nieznaną” z repertuaru Alicji Majewskiej „Bądź moim natchnieniem” (Andrzej Zaucha) „Jesteśmy na wczasach” (Wojciech Młynarski) „Lubię wracać tam, gdzie byłem” (Zbigniew Wodecki) „Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia” (Hanna Banaszak) „Serce to jest muzyk” (Ewa Bem) „Nie ma jak u mamy” (Wojciech Młynarski) „Och życie, kocham cię nad życie” (Edyta Geppert) „Ogrzej mnie” (Michał Bajor) „Jeszcze w zielone gramy” (Wojciech Młynarski) „Prześliczna wiolonczelistka” (Skaldowie) „Przedostatni walc” (Wojciech Młynarski) „Moja miłość największa” (Michał Bajor) „Jeszcze się tam żagiel bieli” (Alicja Majewska) „Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał” (Skaldowie)
Utwory w aranżacjach Jacka Obstarczyka będą rozbrzmiewać w wykonaniu: Anny Guzik-Tylki, Marty Gzowskiej-Sawickiej, Wiktorii Węgrzyn-Lichosyt, Grzegorza Margasa, Tomasza Lorka i Adama Myrczka. Na schodach przed wejściem do teatru rozlokuje się zaś tradycyjnie orkiestra pod batutą aranżera. W roli balkonowego konferansjera wystąpi natomiast Jan Emil Młynarski. Organizatorzy koncertu zapowiadają ponadto intrygujące niespodzianki. Początek imprezy – godz. 20.00. Warto koniecznie dodać jeszcze, że będzie to już piąty w ostatnich latach koncert w teatralnym oknie. Można spodziewać się, że plac wokół teatralnej fontanny znowu zaroi się od licznych widzów.