EN

11.03.2024, 12:50 Wersja do druku

Białystok. Premiera musicalu „Szwagierki” za nami

W sobotni wieczór, 9 marca, odbyła się długo wyczekiwana premiera spektaklu „Szwagierki” Teatru Dramatycznego. Widzowie nagrodzili przedstawienie owacjami na stojąco.

fot. Michał Grześ

Publiczność z wielkim zachwytem przyjęła musical Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. Premierowy wieczór odbył się w Auli Wydziału Nauk o Edukacji Uniwersytetu w Białymstoku. Widzowie mieli okazję zarówno do śmiechu, jak i chwili pełnych refleksji oraz wzruszeń. Brawom i gratulacjom nie było końca, a owacje na stojąco stały się pięknym zwieńczeniem wielotygodniowej pracy twórców, artystów oraz wszystkich pracowników Teatru zaangażowanych w powstanie przedstawienia.

Sztuka „Szwagierki“ Michela Tremblay’a to obserwacja mechanizmów międzyludzkich, która jest obnażająca, zabawna i w końcu tragikomiczna. Opowiada o czternastu kobietach zamkniętych w symbolicznej kuchni - klaustrofobicznej przestrzeni codzienności. Michał Znaniecki - ceniony i wielokrotnie nagradzany reżyser - pracował z aktorami białostockiego Teatru po raz pierwszy. Przyznał, że atmosfera na próbach była prawdziwie rodzinna.

- Miałem poczucie ważności bycia razem, wspólnej pracy, ale także herbaty, przerw i rozmów. To, co było wyjątkowe, to fakt, że nigdzie nie pędziliśmy. Zespół Teatru Dramatycznego jest stałym zespołem, aktorzy mają swoje życie prywatne, dzieci, które trzeba odbierać ze szkół. Zbudowaliśmy jednak wspólnie atmosferę, której zawsze szuka się w takiej pracy. Skoro mamy ze sobą spędzać po kilka godzin dziennie, budując wspólnie coś abstrakcyjnego, to niech odbędzie się to w rodzinnej atmosferze - powiedział reżyser tuż po premierze.

W przedstawieniu grają Beata Chyczewska, Renata Dobosz (gościnnie), Justyna Godlewska-Kruczkowska, Arleta Godziszewska, Paula Gogol, Katarzyna Mikiewicz, Agnieszka Możejko-Szekowska, Małgorzata Putynkowska/Alicja Ewa Złoch (gościnnie), Katarzyna Mikiewicz, Urszula Szmidt, Kamila Wróbel-Malec, Monika Zaborska, Sławomir Popławski i Mateusz Stasiulewicz. Renata Dobosz, mezzosopranistka na co dzień związana z Operą Śląską w Bytomiu, przyznała, że dołączenie do obsady spektaklu dramatycznego jest dla niej ogromnym zaszczytem i przeżyciem.

- Jestem bardzo zadowolona z reakcji publiczności, która była wspaniała i taka serdeczna. Czuć było, że ludziom ten spektakl spodobał się. To jest taka tragifarsa, czyli jest trochę śmiechu i trochę tematów, nad którymi jednak człowiek się zatrzymuje, dlatego nie wiedzieliśmy jakie będą reakcje publiczności. Na szczęście są fantastyczne. Spektakl „Szwagierki” jest zupełnie inny i wyjątkowy, bo opowiada niby o codziennych rzeczach, ale wcale nie takich oczywistych dla każdego - powiedziała artystka, wcielająca się w rolę Germany Luzon.

Scenografię do musicalu „Szwagierki” zaprojektował Luigi Scoglio, kostiumy – Bartosz Jakub Kamiński-Lingo. Za choreografię odpowiadała Inga Pilchowska. Muzykę skomponował Hadrian Filip Tabęcki. Konsultacji wokalnych udzieliła Anna Ozner. Reżyserem świateł był Dawid Karolak. Za przygotowanie muzyczne obsady spektaklu odpowiadał Marcin Nagnajewicz. Muzyka do przedstawienia została nagrana przez zespół Tango Attack.

„Szwagierki” można obejrzeć w Auli Wydziału Nauk o Edukacji Uniwersytetu w Białymstoku (ul. Świerkowa 20): 16 i 17 marca (godz. 19:00) oraz 13 i 14 kwietnia (godz. 18:00). Bilety na spektakl w cenie: 65 zł – normalny, 55 zł – ulgowy oraz 40 zł – studencki dostępne są w kasie Teatru oraz w sprzedaży internetowej na stronie: dramatyczny.pl.

Źródło:

Materiał nadesłany