Niczym jasny promyk w mroczną noc - ze światłem, dobrym słowem, wielojęzyczną pieśnią - na białostockim jarmarku pojawiła się międzynarodowa świąteczna ekipa. Takich kolędników nie ma nigdzie - tu słowiańska, przygraniczna tradycja skleja się z magią bajki i innych kultur, tu miejscowi kolędują z wolontariuszami z zagranicy. A ich stroje są tak niezwykłe, że aż trudno oderwać wzrok. Wszystkie zaś uszyte z tego, co znaleźli w podlaskich szafach. Kolędnicy Wędrownicy wprowadzili klimat świąt.
19.12.2023, 10:50
Wersja do druku