Odszedł nasz Przyjaciel, aktor i dobry duch Teatru Powszechnego w Łodzi – Andrzej Jakubas. Pożegnamy go na Cmentarzu Komunalnym na Dołach (ul. Smutna) w Łodzi. 14 października o 12:00 w kaplicy cmentarnej odbędzie się msza święta, następnie odprowadzimy prochy na miejsce pochówku.
Andrzeju,
nigdy nie myślałam, że będziemy pisać do Ciebie list pożegnalny… Nie na to byliśmy umówieni.
Zdanie: „to nieprawda, że Cię nie ma” brzmi banalnie, ale tak jest. Wciąż nie możemy uwierzyć… Bez Ciebie Twój/Nasz Teatr jest pusty. Brakuje charyzmy, którą wypełniałeś to miejsce. Brakuje Twojej obecności na scenie, brakuje Twojej otwartości na rozmowę, otwartości na drugiego człowieka i uważności, której uczyłeś podczas warsztatów i edukacji… Nikt tak jak Ty nie potrafi mówić o historii i magii teatru – wychowałeś pokolenia widzów, zarażałeś ich miłością do sceny.
Brakuje Twojego uśmiechu, optymizmu, empatii, którymi obdarzałeś nas każdego dnia. Brakuje Twojej wiary w ludzi, którą miałeś dla wszystkich. Nie oceniałeś. To dlatego młodzi ludzie tak Ci ufali, chcieli z Tobą rozmawiać… Zawsze widziałeś w innych tylko dobro.
Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych. Gdy odchodzą od nas osoby takie jak ty, trudno się z tym zgodzić. Jesteś i będziesz dla nas niezastąpiony.
W czasie swojej choroby dałeś nam lekcję niezwykłej odwagi, determinacji i godności. Gdy ostatnio rutynowo wybierałeś się do szpitala na trzy dni, byliśmy pewni, że potrwa to chwilę, a potem będziesz kontynuować leczenie. Byliśmy u Ciebie każdego dnia z Arkiem i Miłoszem, Twoimi - jak mówiłeś - teatralnymi synami. Nikt z nas nie pomyślał nawet przez chwilę, że już nie wrócisz… Walczyłeś do ostatniej chwili. Robiliśmy wszystko, aby otoczyć Cię wsparciem, miłością i największą troską, byliśmy pewni, że wygrasz.
Miałeś plany. Cieszyłeś się na myśl o kolejnych warsztatach z cyklu „Dziecko w sytuacji”. Chciałeś rozmawiać z młodymi ludźmi o walce z chorobą, o zderzeniu z systemem ochrony zdrowia, braku lekarza prowadzącego, chaosie i cenie, jaką płaci za to pacjent.
Zawsze byłeś niezwykle skromny. Nawet wtedy, gdy całkowicie powinieneś był skupić się na sobie, myślałeś, co możesz dać innym…. Nasze ostatnie spotkanie i rozmowa kilkanaście godzin przed Twoim odejściem też były pełne planów i marzeń na przyszłość.
Dziękuję Ci za bezwarunkową przyjaźń. Takich przyjaciół spotyka się niezwykle rzadko, tylko niewielu ma to szczęście. Od początku wierzyłeś we mnie i mój pomysł na Teatr Powszechny. Zawsze mnie wspierałeś. Uczyłeś nas, że nie warto tracić czas na ludzi małostkowych, którzy skupiają się na ciągłej ocenie innych; że najważniejsi w życiu są ludzie, którzy chcą być blisko. Mówiłeś, że człowiek musi być wolny, musi myśleć o innych, ale nie powinien zgubić siebie. Byłeś szczęśliwym człowiekiem.
Nie zdążyłam dać Ci kasztanów z drzewa, które rośnie przed Teatrem. To był symbol… Gdy budowaliśmy Małą Scenę, wrzuciłam kasztany z marzeniem, aby wyremontować Dużą Scenę i cały Teatr. Teraz, po latach, to marzenie zaczyna się materializować. Zawsze mnie w tym wspierałeś, wierzyłeś. Mówiłeś: „uda Ci się, Twoja nienaruszalna wiara w Teatr Powszechny pokona wszystko”! Ja myślałam, że to Ty jesteś niepokonany. Kasztany zostały w mojej kieszeni, nie zdążyłam…
Będzie nam bez Ciebie niezwykle ciężko. Siłę daje nam świadomość, że zdążyliśmy powiedzieć Ci, jak byłeś dla nas ważny; jak bardzo Cię kochaliśmy; że byłeś z nami tak intensywnie. Miałeś czas, aby odbyć wszystkie ważne rozmowy... To uspokaja i daje smak wspaniale przeżytego życia, spędziliśmy z Tobą 29 pięknych lat.
Wszystko zrobiliśmy zgodnie z Twoją wolą.
Zawsze jesteś w naszych sercach, w naszej pamięci.
Ewa Pilawska z Zespołem Teatru Powszechnego w Łodzi - Twoja Rodzina
***
Andrzej Jakubas współpracował z teatrami w Legnicy, Grudziądzu, Bydgoszczy, Radomiu, ale to Łódź i Teatr Powszechny stały się jego miejscem na ziemi Od 1991 roku nieprzerwanie związany był z naszym Teatrem. Rok 2024 to rok jubileuszu 40-lecia jego pracy artystycznej.
Przez przeszło trzydzieści lat Andrzej Jakubas stworzył w Teatrze Powszechnym w Łodzi kilkadziesiąt ról – między innymi w „Naszym mieście” W. Thorntona w reżyserii Wojciecha Adamczyka, „Zabawie w życie” K. Johnstone’a w reżyserii Williama Halla, „Ferdydurke, czyli klucz od trzydziestych drzwi” W. Gombrowicza w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza, „Małym Księciu” A. de Saint-Exupéry w reżyserii Cezarego Domagały. W 1999 roku znalazł się w pierwszej obsadzie oraz pełnił funkcję asystenta reżysera polskiej prapremiery „Szalonych nożyczek” Paula Pörtnera. Występował także w filmach fabularnych oraz serialach telewizyjnych.
Andrzej Jakubas uważał, że aktor powinien być żywo zaangażowany w życie teatru. Był na pół etatu aktorem, a na pół etatu przez wiele lat kierownikiem Działu Promocji i Reklamy, który stworzył od podstaw (Dział Promocji był jednym z pierwszych odrębnych działów promocji w polskich teatrach).
Andrzej Jakubas w Teatrze Powszechnym stworzył całą paletę projektów. Od zawsze zwracał uwagę na kluczowe dla rozwoju Łodzi pojęcia: edukacja kulturowa i rewitalizacja społeczna. Dziś, gdy pojęcia te są powszechnie znane, nie wydaje się to być żadnym novum. Jednak 20-30 lat temu funkcjonowaliśmy w innej rzeczywistości, działalność edukacyjna prowadzona przez Andrzeja Jakubasa była nowatorska i prekursorska. Był zawsze oddany sprawie, zainteresowany ideą - a nie tym, jakie korzyści przyniesie to jemu. Zawsze działał z myślą o Teatrze i Łodzi. Współtworzył fundamenty współczesnej koncepcji edukacji kulturowej, która w Łodzi obecnie mocno się rozwija.
Wraz ze zmianą pokoleń przychodziły nowe wyzwania i Andrzej Jakubas podążał z duchem czasu. Od kilkunastu lat był odpowiedzialny za warsztaty z cyklu „Dziecko w sytuacji”, który poprzez spektakle i warsztaty podejmuje trudne tematy, np. problem bezdomności, depresji rodziców, hejtu, inicjacji seksualnej, transpłciowości, przemocy czy cyberprzemocy.
Dzięki Andrzejowi Jakubasowi projekt opiera się na dialogu i stawianiu pytań. Udało mu się na przestrzeni lat wypracować model, zgodnie z którym uczestniczący w warsztatach młodzi ludzie i prowadzący są partnerami, słuchają swoich opinii, uczą się od siebie nawzajem i inspirują do refleksji. Wielokrotnie po warsztatach otrzymywaliśmy informację zwrotną w stylu: „to niesamowite, oni nigdy nie chcą rozmawiać, a tutaj nie zamykały im się usta”. Takie recenzje pokazywały, jak wielki dar rozmowy z widzem ma Andrzej Jakubas. Tego nie da się zafałszować, oszukać – taką wiarygodność i otwartość na drugiego człowieka ma niewielu.
Andrzej Jakubas jest odznaczony Honorową Odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej oraz Brązowym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.