Katarzyna Błaszczyńska, od dziewięciu lat aktorka Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego w Katowicach, została wyróżniona nagrodą dla młodych twórców za rok 2020, przyznawaną przez Marszałka Województwa Śląskiego. Aktorkę uhonorowano „za osiągnięcia w dziedzinie aktorstwa i pracy z tekstem”.
Miłośnicy teatru zapamiętali wiele ról Katarzyny Błaszczyńskiej wykreowanych na deskach katowickiej sceny. Aktorka wybitnie zagrała postać pewnej siebie i rezolutnej Izabeli Czornynogi w śląskiej epopei „Piąta strona świata” wg powieści Kazimierza Kutza, w reżyserii Roberta Talarczyka. W znakomitym, już kultowym przedstawieniu, aktorka zbudowała jedną z najbardziej soczystych postaci, a m.in. scenę egzaminu wstępnego na akademię muzyczną, a także scenę koncertu w Carnegie Hall, w której Izabela Czornynoga mówi, że koncert dedykuje ojcu, zagrała po mistrzowsku i niezwykle przekonująco.
Bardzo ciekawa w dorobku aktorki jest energetyczna rola Maryny w "Słowie o Jakóbie Szeli" w reż. Michała Kmiecika, idealnie wpisująca się w oryginalną inscenizację wg poematu Bruna Jasieńskiego, stylizowanego na pieśni ludowe, z rockową muzyką „Nagrobków”. Aktorka celnie odnalazła się w sugestywnej roli Lady, w czeskiej sztuce Petra Zelenki „Dubbing Street” w reż. Roberta Talarczyka. Odnotować trzeba wreszcie charyzmatyczną Salome w „Morfinie” wg powieści Szczepana Twardocha w reżyserii Eweliny Marciniak, spektaklu wystawionym przez Teatr Śląski w postindustrialnej przestrzeni Galerii Szyb Wilson.
Katarzyna Błaszczyńska jest nie tylko świetną aktorką, ale dała się poznać jako utalentowana adaptatorka, o czym świadczy sukces przedstawienia „Staś i Zła Noga” wg komiksu Tomasza „Spella” Grządzieli w reżyserii Bartłomieja Błaszczyńskiego. Spektakl powstał na Scenie w Malarni Teatru Śląskiego, w koprodukcji ze Śląskim Teatrem Lalki i Aktora „Ateneum” w Katowicach. Dzięki fenomenalnej adaptacji dokonała się rzecz karkołomna: w błyskotliwy sposób komiks został przeniesiony na język teatru. Za adaptację „Stasia i Złej Nogi” Katarzyna Błaszczyńska otrzymała nagrodę w 25. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej oraz nagrodę na IV Festiwalu Małych Prapremier w Wałbrzychu. W przedstawieniu adaptatorka połączyła pasję dramaturgiczną z aktorstwem: bardzo dobrze zagrała rolę zafrasowanej mamy Stasia.
Katarzyna Błaszczyńska (Kowalczuk), utalentowana absolwentka łódzkiej filmówki, pojawiła się z zespole aktorskim Teatru Śląskiego w Katowicach w 2012 roku i od razu zwróciła na siebie uwagę wyrazistą osobowością sceniczną. I tak pozostaje do dziś. Jestem pewien, że kolejne sukcesy i aktorskie, i dramaturgiczne to tylko kwestia czasu.