Dyrektor Teatru Nowego, Zdzisław Jaskuła, zjawił się we wtorek na Komisji Kultury Rady Miasta Łodzi, by wyjaśnić kwestie radykalnego zmniejszenia dotacji dla sceny.
Jakub Wiewiórski, dyrektor Wydziału Kultury UMŁ mówił, że doszło do nieporozumienia, jeżeli chodzi o punkt wyjścia zmian. Pan dyrektor założył, że jest to budżet planowany na 2011 rok. W naszych założeniach była to propozycja na 2012 rok. - Cieszy mnie, że dyrektor Wydziału Kultury mówi o nieporozumieniu. Istotnie, dogadywaliśmy się z trudnością, co do tego, by obciąć budżet teatru. Prezydent Nowak poprosiła o przygotowanie programu redukcji do 500 tysięcy. I taki przedstawiłem. Natomiast wzrost tego cięcia o dodatkowe 300 tysięcy może spowodować paraliż teatru. Zwolnienia będą musiały być głębsze. Nie widzę możliwość redukcji zatrudnienia poniżej 80 etatów w tak dużym teatrze, bo wtedy przestanie on normalnie funkcjonować. Rozległa działalność teatru wynika ze statutu i to państwo zobowiązaliście teatr do prowadzenia działalności przekraczającej działalność tylko sceniczną. Stąd pracownicy merytoryczni - mówił Jasku