Blisko setka aktorów uczestniczyć będzie w tegorocznym Festiwalu Sztuki Aktorskiej, rywalizując o względy konkursowego jury i publiczności. KST odbędą się w dniach 19- 26 września.
Złoży się na nie 12 spektakli, nie licząc przedsięwzięć pozakonkursowych. Rozszerzamy temat sprzed kilku dni i podajemy więcej szczegółów dotyczących tegorocznej edycji tego najstarszego festiwalu teatralnego w Polsce
- Pierwszy raz w historii i musieliśmy go przesunąć. Pierwszy raz będziemy mogli liczyć tylko na połowę miejsc na widowni - zaanonsował 60. KST Bartosz Zaczykiewicz, dyrektor kaliskiego teatru, nawiązując do trwającej epidemii, ale też zachęcając do obejrzenia festiwalowi spektakli. Rekomendację dla niektórych spośród nich stanowić mogą już same nazwiska aktorów: Katarzyna Figura, Dorota Segda czy Mirosław Baka. Zacznijmy jednak od początku.
Ulubiony przez kaliszan krakowski Teatr Stary
Po uroczystej inauguracji KST w sobotę 19 września o g. 18 Stary Teatr im. H. Modrzejewskiej w Krakowie zaprezentuje „Panny z Wilka" Jarosława Iwaszkiewicza w reż. Agnieszki Glińskiej, czyli współczesną adaptację opowiadania zekranizowanego w 1979 r. przez Andrzeja Wajdę. Ekranizacja ta była potem nominowana do Oscara. Atutem teatralnej wersji z Krakowa jest z kolei obsada. Na scenie zobaczymy bowiem m.in. Dorotę Segdę, Annę Radwan i Ewę Kaim.
W niedzielę 20 września organizatorzy zaplanowali dwa spektakle. O g. 16 gospodarze, czyli Teatr im. W. Bogusławskiego w Kaliszu pokażą „Dowcip" Margaret Edson w reż. Bożeny Suchockiej, spektakl, którego premiera jeszcze się nie odbyła i o którym wiadomo chyba tylko tyle, że w roli głównej występuje w nim Małgorzata Kałędkiewicz-Pawłowska.
O g. 18.30 Teatr Nowy w Słupsku wystąpi z „Kupcem weneckim" Williama Shakespeare'a w reż. Szymona Kaczmarka, laureata Złotego Yoricka za najlepszą inscenizację sezonu 2018/2019 na Festiwalu szekspirowskim w Gdańsku.
W poniedziałek 21 września znów będziemy mieli okazję obejrzenia dwóch przedstawień. O g. 17 Teatr Współczesny w Warszawie pokaże „Wstyd" Marka Modzelewskiego w reż. Wojciecha Malajkata (spektakl ten będzie tego dnia prezentowany po raz drugi - o g. 20). — Świetnie skrojony, dowcipny i przewrotny tekst M. Modzelewskiego zjadliwie i komediowo ukazujący nasze współczesne przywary oraz absolutnie gwiazdorska obsada w błyskotliwej scenicznej szermierce na słowa i charaktery: Iza Kuna, Agnieszka Suchora, Jacek Braciak i Mariusz Ja kus - reklamują to przedsięwzięcie organizatorzy.
Z kolei o g. 18 wystąpi Teatr Śląski im. S. Wyspiańskiego w Katowicach ze spektaklem „Staś i Zła Noga" Tomasza Grządzieli w reż. Bartłomieja Błaszczyńskiego. W tym przypadku miejscem występu nie będzie Teatr, lecz Duża Scena Centrum Kultury i Sztuki przy ul. Łaziennej. „Staś i Zła Noga" to wywołująca wybuchy śmiechu i łzy wzruszenia opowieść o zmaganiach małego chłopca z własnymi defektami. - W roli Złej Nogi zaskakującą kreację stworzył Michał Rolnicki. Tę propozycję docenią zarówno najmłodsi widzowie, jak i dorośli odbiorcy, którzy pomiędzy falami dziecięcych rozterek odnajdą także swoje troski...
We wtorek 22 września Teatr Wybrzeże w Gdańsku zaprezentuje „Fedrę" Jeana Racine'a w reż. Grzegorza Wiśniewskiego, klasyczny dramat w nowoczesnej oprawie scenicznej. Uwagę widzów z pewnością przyciągnie tu Katarzyna Figura w tytułowej roli, zaskakująca bogactwem środków aktorskiego wyrazu.
Festiwal na półmetku
Na środę 23 września zaplanowano dwa spektakle. Najpierw, o g. 17.30 Teatr Dramatyczny z Warszawy pokaże „Protest" Vaclava Havla w reż. Aldony Figury. — To groteskowy w swoim naturalizmie portret dzisiejszego inteligenta, uchwycony w sławnych jednoaktówkach V. Havla granych pod wspólnym tytułem. Zobaczymy m.in. Annę Gorajską i Łukasza Lewandowskiego...
Później, o g. 19.30 dzięki gdańskiemu Teatrowi Wybrzeże będzie okazja obejrzeć „Śmierć komiwojażera" Arthura Millera w reż. Radosława Stępnia. Tej sztuki przedstawiać nie trzeba, należy jedynie zaznaczyć, że najmocniejszym punktem spektaklu ma być chwytająca za serce rola Mirosława Baki jako Willy'ego Lomana.
Na czwartek 24 września na g. 18.30 zaproszono Teatr im. H. Modrzejewskiej w Legnicy, który przyjedzie do Kalisza z „Wyzwoleniami" Magdy Drab w reż. Piotra Cieplaka. To sceniczny dialog z „Wyzwoleniem" Stanisława Wyspiańskiego, a zarazem zbiór pytań o tożsamość mieszkańca współczesnego bloku.
Z kolei o g. 20.30 Akademia-Teatralna im. A. Zelwerowicza w Warszawie pokaże „Lunapark" wg G. Ciechowskiego w reż. Anny Sroki-Hryń.
Organizatorzy nazywają ten spektakl potencjalnym czarnym koniem festiwalowego konkursu i niech nikogo nie zmyli fakt, że przedsięwzięcie to jest dziełem studentów. Spektakl ten zbudowany z samych tylko tekstów piosenek Grzegorza Ciechowskiego, nieżyjącego lidera grupy Republika, już teraz ma posmak dzieła kultowego.
W piątek 25 września o g. 19 zaprezentuje się Teatr Polonia w Warszawie, którego propozycją będą „Almodovaria" wg filmów Pedra Almodovara w reż. Anny Wieczur-Błuszcz. Jak podkreślają ci, którzy ten spektakl widzieli, mamy w nim do czynienia z wybuchową mieszanką tonu serio i buffb.
Ostatnim festiwalowym dniem będzie sobota 26 września, kiedy to o g. 17 na scenie zagości „Matka Makryna" wg Juliusza Słowackiego i Jacka Dehnela z Teatru Studio im. S.I. Witkiewicza w Warszawie. Spektakl wyreżyserowała Irena Jun.
Tego samego dnia o g. 19, ale już poza konkursem, wystąpi znana i lubiana w naszym mieście Justyna Szafran z recitalem pt. „Nie ma. Osiecka/ Satanowski", po czym nastąpi ogłoszenie werdyktu jury i zakończenie 60. KST.
Bilety i imprezy towarzyszące
Sprzedaż biletów - zarówno w kasie, jak i w internecie - ruszyła 1 września. Było ich mniej niż co roku, bowiem ze względu na epidemię zajęte będzie mogło być tylko co drugie miejsce na widowni. Jak powiedział dyrektor B. Zaczykiewicz, najdroższy bilet kosztuje 120 zł, jednak większość jest znacznie tańsza. Problematyczne może natomiast okazać się zdobycie wejściówek. Będą one sprzedawane tylko tuż przed spektaklem, gdy okaże się, że ktoś nie przyjdzie, pomimo wcześniej wykupionego miejsca.
Spektaklom towarzyszyły będą spotkania z aktorami - tym razem nie w samym teatrze, lecz w festiwalowym namiocie ustawionym obok, o czym zadecydowały względy epidemiczne. Epidemia spowodowała też, że uboższy niż zazwyczaj jest w tym roku program imprez towarzyszących. Złożą się na niego koncert performatywny Tomka Wolffa w Galerii Sztuki im. J. Tarasina (25 września), koncerty „nocnej muzyki" w klubie festiwalowym, którym w tym roku będzie „Kontrabas" (otwarty na nowo jako samodzielny lokal bufet teatralny), wystawa prac plastycznych Jerzego Skakuna pt. „Plakat, który się wtrąca" w Galerii Wieża Ciśnień oraz konkurs wiedzy na temat KST na facebooku Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Dodajmy, że kaliski festiwal dofinansowany jest ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Samorządu Województwa Wielkopolskiego oraz Miasta Kalisza. Głównym sponsorem są Wzgórza Kalisza/MTM Consulting Developer.