Zmarł Piotr Szczerski, wieloletni dyrektor Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. - Mimo ciężkiej choroby pracował do końca - mówi Jacek Kowalczyk, odpowiedzialny za kulturę dyrektor urzędu marszałkowskiego.
Piotr Szczerski pochodził z Krakowa. Kieleckim teatrem kierował przez 23 lata. Pracował do końca - 3 maja odbyła się premiera "Kordiana" Juliusza Słowackiego w jego reżyserii. Tym spektaklem twórca rozliczał się z Polską. - Teatr im. Żeromskiego zawsze będzie mi się kojarzył z teatrem Piotra Szczerskiego, który odcisnął na nim swój talent, swoje emocje. Chyba najdłużej w Polsce kierował teatrem i to były dobre czasy dla kieleckiej sceny. Różnie można oceniać repertuar, który ewoluował, ale ostatnie lata przyniosły apogeum - duże zainteresowanie kieleckimi spektaklami w Polsce, sporo wyróżnień i zaproszenia z zagranicy. Dyrektor poszedł w kierunku niebanalnym, to nie był prosty teatr, a mimo to ostatnie sezony były genialne, jeśli chodzi o frekwencję - ocenia Kowalczyk. Szczerski zawiesił nad wejściem do teatru motto z Tadeusza Kantora: "Do teatru nie wchodzi się bezkarnie". Zmarł w nocy ze środy na czwartek. Miał 62 lata.