Odszedł Piotr Szczerski, dyrektor Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, człowiek wielce dla kultury zasłużony jako reżyser teatralny, animator kultury, menedżer, przed laty w sferze teatru studenckiego odwołujący się ze znakomitymi efektami do najlepszych, artystycznie nośnych tradycji kultury alternatywnej i teatru otwartego.
Od kilku lat zmagał się z ciężką chorobą, nie poddawał się, kolejne sukcesy kierowanego przezeń zespołu w tej walce go wzmacniały; gdy wyglądało, że zażegnano niebezpieczeństwo, podejmował zawodowe obowiązki ze zdwojoną aktywnością i pasją, trochę na przekór przeciwnościom. Nagły nawrót choroby okazał się silniejszy i nie pozostawił już jakichkolwiek szans. Odszedł w wieku 62 lat, w pełni sił twórczych, w trzy tygodnie po premierze "Kordiana", wyreżyserowanego przez siebie w kieleckim teatrze. Nie zdołał obejrzeć tej premiery (3 maja br.), z którą wiązał wiele nadziei, nie pozwolił mu na to stan zdrowia, ale dotarł ze szpitalnego łóżka na bodaj ostatnią próbę i dokonał końcowych zmian reżyserskich, znaczących dla wymowy ideowej i artystycznego kształtu. Nie będzie jakiejkolwiek przesady w stwierdzeniu, że teatr był najwyższą zawodową i artystyczną pasją w jego życiu, w którym poszukiwał i odnajdywał klucze do indywidua