"Kusego" Czechowa nie grały dotychczas polskie sceny. Poprzestawały na "Wujaszku Wani", w którym wielki rosyjski dramatopisarz wykorzystał z czasem pewne watki z , wcześniejszej swojej tragikomedii "Kusego", nieco inaczej kształtując jej bohaterów i jej wydźwięk. "Kusego" zrealizowała w Teatrze Polskim radziecka ekipa twórcza z moskiewskiego Teatru im. J. Wachtangowa: reżyser - Jewgienij Simonow, scenograf - Iosif Sumbataszwili i kompozytor - Lew Solin. Przenieśli jak gdyby zrealizowane wcześniej na własnej scenie przedstawienie, wypełniając je polskimi aktorami. Na scenie - typowo czeehowowski smutek. melancholia, bezsens egzystencji, tęsknota za szczęściem, pokora wobec losu, powszechna niemoc. Trwa proces wynaturzania ludzkiego gatunku; ludzie duszą się W swoim gronie, co świetnie podkreśla scenograf losif Sumbataszwili zamieniając wnętrza domu Zełtuchina i Sieriebriakowów w rodzaj bunkra. Ludzie Czechowa męczą się po swojemu, nienawidzą, błądzą
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy, nr 86