Czy koneksje polityczne zadziałają w Zielonej Górze? Jeśli tak, to największe szanse [na stanowisko dyrektora Lubuskiego Teatru] ma Waldemar Matuszewski, który jest przewodniczącym Komisji Kultury, Oświaty i Sportu Rady Miasta w Brwinowie. Artysta reprezentuje w radzie barwy PiS-u. - Jak wygram konkurs, obowiązki przewodniczącego komisji przekażę koledze klubowemu, ale zachowam mandat radnego - mówi Matuszewski.
Wśród kandydatów na dyrektora teatru w Zielonej Górze przynajmniej trzy nazwiska związane są z Wielkopolską: Waldemar Matuszewski (dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu w latach 1998-2000), Robert Czechowski (dyrektor Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu w latach 2001-2006) i Jacek Różański (aktor teatrów poznańskich w latach 1970-1988 z przerwami). O fotel zielonogórskiego teatru ubiega się dotychczasowy jego dyrektor Andrzej Buck (kojarzony z SLD) i jedenastu innych kandydatów, w większości reżyserów, którzy stale wysyłają swoje oferty na konkursy dyrektorskie ogłaszane w różnych miastach Polski (na przykład Edward Żentara). W województwie rządzi koalicja PO-PiS-PSL. Tak więc jeden z kandydatów, Zbigniew Rybka, były dyrektor Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, ma chyba marne szanse. Został zwolniony na podstawie donosu, który trafił do Urzędu Marszałkowskiego, a dotyczył rzekomej niegospodarności w czasie generalnego remontu teat