EN

24.10.2023, 08:31 Wersja do druku

Zabrze. Grand Prix dla spektaklu „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję”

Spektakl Mateusza Pakuły „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” z Teatru im. Żeromskiego w Kielcach i Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie zdobył Grand Prix zakończonego w Zabrzu XXII Ogólnopolskiego Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość Przedstawiona”.

Spektakl Mateusza Pakuły zdobył także nagrodę festiwalowej publiczności oraz jedną z nagród przyznanych przez Jury Młodych. Młodzież wyróżniła przedstawienie „za niesamowicie opowiedzianą historię o wrażliwości i dopracowanie spektaklu”.

fot. Tomasz Bąk / mat. organizatora

„Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” to adaptacja głośnej książki Mateusza Pakuły - dramatopisarza, dramaturga i reżysera teatralnego, znanego widzom z takich spektakli jak „Lem vs. P. K. Dick”, „Pluton p-Brane” i „Wieloryb the Globe”.

„To osobista opowieść o procesie umierania jego ojca, który chorował na raka trzustki, ale też historia bezradności i wściekłości na instytucje państwa, służbę zdrowia i Kościół, które zadają chorym dodatkowe cierpienia. Współumieranie, o którym napisał Mateusz Pakuła, nie jest jednostkowym doświadczeniem. Z bezradnością, wściekłością i gniewem mierzą się tysiące ludzi w całej Polsce, którzy nie mogą decydować o własnym losie, a ich bliskim ogranicza się prawa. To krzyk o eutanazję w chwilach przekraczania granic cierpienia” - czytamy na stronie internetowej kieleckiego teatru, w którym powstał spektakl.

Ogólnopolski Festiwal Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość przedstawiona”, organizowany przez miasto Zabrze i działający w tym mieście Teatr Nowy, prezentuje inscenizacje dramatu - polskiego i obcego - powstałe po 1989 r. i spełniające szekspirowski postulat „bycia lustrem rzeczywistości”, poprzez pokazywanie człowieka w szerokim kontekście socjologicznym, obyczajowym, politycznym i religijnym.

W tegorocznym konkursie rywalizowało siedem przedstawień, ocenianych przez jury w składzie: Kamila Baar, Dorota Buchwald (przewodnicząca), Łukasz Drewniak i Jacek Sieradzki. Przyznając Grand Prix jurorzy podkreślili, że jest to nagroda dla spektaklu i jego twórców: reżysera Mateusza Pakuły oraz Jana Jurkowskiego, Szymona Mysłakowskiego, Wojciecha Niemczyka i Andrzeja Platy za - jak napisano w uzasadnieniu - „fantastyczne kreacje aktorskie”.

Jurorzy uhonorowali Nagrodą im. Stanisława Bieniasza dla najlepszego dramatopisarza – w formie medalu zaprojektowanego przez Zygmunta Brachmańskiego – Tomasza Mana za tekst „Mała piętnastka. Legendy Pomorskie”. Dostał on również nagrodę za reżyserię tego spektaklu w Nowym Teatrze im. Witkacego w Słupsku, natomiast Katarzynie Pałce za rolę harcerki w tym przedstawieniu przyznano wyróżnienie aktorskie.

fot. mat. teatru

„Mała Piętnastka” to historia katastrofy, która wydarzyła na wakacjach 1948 na Jeziorze Gardno nieopodal Słupska. Podczas obozu harcerskiego wychowawczyni chciała zrobić atrakcję harcerkom i zorganizowała wycieczkę na łódkach przez Jezioro Gardno do morza. Łódki jednak okazały się dziurawe, a nie wszystkie harcerki umiały pływać. „Spektakl jest próbą odtworzenia tych wydarzeń. Widzowie będą ławnikami, a aktorzy zeznają relacje. W przedstawieniu usłyszymy również piosenki harcerskie na żywo” - informuje słupski teatr.

Michał Buszewicz otrzymał nagrodę za reżyserię spektaklu „Chłopaki płaczą” w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Nagrodę przyznano również Katarzynie Sikorze za choreografię do tego spektaklu oraz Karolowi Wróblewskiemu za rolę w tym przedstawieniu.

Chłopaki płaczą to tytuł spektaklu - plasujący się gdzieś między spoilerem a oczywistością - ale to także niebanalne przesłanie, wymagające jak najczęstszego powtarzania. Męskie łzy istnieją. Co więcej, wszyscy ich potrzebujemy. Potrzebujemy, jako społeczeństwo, mężczyzn potrafiących okazywać emocje. Dlatego też chcemy uważnie przyjrzeć się momentom, w których próbujemy, przed sobą i przed innymi, zaprzeczać istnieniu męskich łez. Powodom tych zaprzeczeń. Chwilom, kiedy między powodem, bodźcem a płynącą łzą wyrasta tama lęku, niewygody, wstydu, rygorów i zaciśniętych zębów” - tłumaczą autorzy spektaklu z warszawskiego teatru.

Wyróżnienie aktorskie przypadło także Ireneuszowi Mosio za rolę w spektaklu „Niewolnica Isaura” z Teatru Dramatycznego im. Szaniawskiego w Wałbrzychu.

Jury Młodych, obok zwycięskiego spektaklu „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję”, nagrodziło także „Małą piętnastkę” (za „świadomość ciała, ruchu i rytmu” wyróżniono trzy aktorki: Bożenę Borek, Annę Grochowską i Katarzynę Pałkę), „Słownik Ptaszków Polskich” (za zinterpretowanie trudnego tekstu i przełożenie go na zrozumiały język teatru nagrodę dostał reżyser Krzysztof Matera) oraz „Niewolnica Isaura” (za „przedstawienie brutalnej historii Izaury w sposób niebanalny, nieoczywisty, ale nie zakłamany”) w reżyserii Martyny Majewskiej.

Źródło:

PAP

Autor:

mab/ aszw/