EN

20.09.2021, 08:12 Wersja do druku

Wystawa "Dulska na scenie"

26 sierpnia otwarta została w stołecznej Kordegardzie wystawa Dulska na scenie. Pokazuje wybrane momenty z dziejów scenicznych najwybitniejszego dramatu Gabrieli Zapolskiej, Moralności pani Dulskiej, od krakowskiej prapremiery przygotowanej w grudniu 1906 do ostatniej warszawskiej realizacji z 2011 - czytamy na stronie Teatrologia.pl.

fot. Marianna Kulesza/ NCK

W Kordegardzie zaprezentowano dwa portrety dramatopisarki, afisze i programy teatralne, fotografie i karykatury, a wreszcie kostium, w którym Anna Seniuk grała Anielę Dulską w Ateneum. Eksponaty udostępniły trzy warszawskie instytucje: Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, Muzeum Teatralne i Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk.

Była to już trzecia ekspozycja – po „Weselu” w Warszawie i „Balladynie” w teatrze – przygotowana w galerii przy Krakowskim Przedmieściu przez Rafała Węgrzyniaka jako kuratora, w związku z kolejnymi Narodowymi Czytaniami rodzimych dramatów. Podczas wernisażu Węgrzyniak podkreślił, że wystawom tym patronuje, niejako jego i innych organizatorów nauczyciel akademicki, Zbigniew Raszewski, który odtwarzał prapremierę Wesela Stanisława Wyspiańskiegonapisał studium Teatralny kształt „Balladyny”, a zadebiutował w „Pamiętniku Teatralnym” rozprawą: Gabrieli Zapolskiej „Moralność pani Dulskiej”.

Węgrzyniak przywołał też refleksje Raszewskiego zapisane przez niego w Raptularzu 15 lutego 1992, czyli na pół roku przed śmiercią: „Kiedy Zapolska pisze Moralność pani Dulskiej są już w jej tekście wyraźnie zarysowane postaci i to postaci o szczególnych właściwościach teatralnych. Autorka miała już duże doświadczenie teatralne i wiedziała jak wyposażyć swą sztukę w zbiór ról”. „Cały teatr w głowie autorki – konkludował Raszewski – zanim jeszcze ktokolwiek poza nią z tym tekstem się zapoznał".

Wystawa dedykowana została przez kuratora pamięci zmarłej niedawno i miesiąc wcześniej pochowanej na Powązkach przy boku męża Anny Raszewskiej, edytorce Zapolskiej. Raszewscy bowiem sześćdziesiąt lat temu podjęli się przygotowania krytycznej edycji wszystkich Dramatów Zapolskiej. W 1960 i 1961 ukazały się dwa tomy zawierające sztuki powstałe pomiędzy rokiem 1883 a 1904. Zbigniew Raszewski napisał do nich obszerne i instruktywne wstępy. Prace nad kolejnymi tomami zostały jednak przerwane na skutek interwencji komunistycznego literaturoznawcy – Jana Zygmunta Jakubowskiego. W rezultacie dotąd nie ma wydania dramatopisarskiego dorobku Zapolskiej ani gruntownej jej monografii jako człowieka teatru. Autorka szkicu Moralność pani Zapolskiej, opublikowanego na portalu Instytutu Adama Mickiewicza, culture.pl, powołała się natomiast na wstęp Jakubowskiego do wydania dramatu o Dulskiej.

W przeddzień Narodowego Czytania, 3 września, wystawę w Kordegardzie obejrzeli prezydentowa Agata Kornhauser-Duda i minister kultury profesor Piotr Gliński. Tego samego dnia na łamach „Gazety Wyborczej” ukazał się jednak bulwersujący artykuł Pani Dulska u państwa Dudów. Czy narodowe czytanie Zapolskiej to żart? napisany przez jej recenzenta teatralnego Witolda Mrozka. Odmawiał on zarówno prezydenckiej parze, jak i prawicy sprawującej obecnie władzę, prawa do przypominania najwybitniejszego dramatu Zapolskiej oraz jej dorobku. Dziennikarz „Wyborczej” zorientował się wprawdzie, że Zapolska nie identyfikowała się z emancypantkami, czyli antenatkami dzisiejszych feministek, więc nie może jej pisarstwa zawłaszczać lewica walcząca z patriarchatem. Tym bardziej, że pisarka była równie bezwzględna w portretowaniu kobiet i mężczyzn. Ale tekst recenzenta „Wyborczej” związanego z „Krytyką Polityczną” nie pozostawia wątpliwości, że nowa lewica zamierza decydować o tym co wolno czytać Polakom i usiłuje dokonać w kanonie literatury selekcji pod kątem poprawności i zgodności z narzucanymi w skali globalnej ideologiami.

Tytuł oryginalny

WYSTAWA „DULSKA NA SCENIE”

Źródło:

„Teatrologia.info”

Link do źródła

Autor:

red.

Data publikacji oryginału:

16.09.2021