"Wyspa" w reż. na XXI Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku. Pisze Wiesław Kowalski w Teatrze dla Was.
"Wyspa" w reżyserii Grzegorza Brala zainaugurowała 21. edycję Festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku. Tym samym miałem okazję po raz kolejny, po prezentacji na tegorocznych Warszawskich Spotkaniach Teatralnych, zobaczyć aktorów Teatru Pieśń Kozła, tyle że tym razem w nowej przestrzeni. Trzeba od razu powiedzieć, że scena Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego podziałała na zespół niezwykle inspirująco - wszyscy wykonawcy grali jak w natchnieniu, z ogromnym skupieniem niczym w hipnozie, które wpłynęło na bardzo wysoki poziom prezentacji, zarówno w warstwie muzycznej, jak i choreograficznej. Już pierwszy poetycki monolog w interpretacji Magdaleny Kumorek zapowiedział, że poziom emocjonalnych przeżyć będzie zarówno na scenie, jak i na wstrzymującej oddech widowni, szalenie wysoki. Dzięki pełnym dramatyzmu słowom aktorki wchodzimy w otchłanie nieokiełznanej wyobraźni i psychiki Prospera, który wiedzie wypełniony samotnością i rozpaczą żywot na wyspie