"Strefa" wg Adriana Hyrsza w reż. Przemysława Wojcieszka w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu. Pisze Jarosław Klebaniuk w Teatrze dla Was.
Spektakli mówiących o kapitalistycznym wyzysku i cierpieniu ludzi pracy jest niewiele. O sponsorów niezwykle trudno, bo w starciu z prawdą zazwyczaj wygrywają pieniądze, a i uderzenie w możnych tego świata wymaga sporej odwagi cywilnej. Gdy ktoś uznany zostanie za szkodzącego korporacji, nie może zakładać, że ta pozostanie wobec niego obojętna. Tym bardziej należy więc docenić i uszanować artystyczną szarżę, jaką przypuścili młodzi artyści na największego producenta samochodów na świecie. Zwłaszcza, że zrobili to bezkompromisowo, zabierając widzów na niemal półtoragodzinną jazdę bez trzymaki. Scenariusz oparty został na tekście Adriana Hyrsza, wieloletniego pracownika zakładów Toyota Motor Polska w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Nie był to reportaż, choć o wielu mało znanych faktach się dowiedzieliśmy. Luźna konstrukcja fabularna stworzyła większe możliwości ukazania relacji między menedżerami a robotnikami, a tak