Sezon 2019/2020 w Teatrze Wybrzeże rozpoczął się od mocnego uderzenia - bardzo udanej premiery "Karmanioli, czyli od Sasa do Lasa". Za miesiąc czeka nas Wybrzeże Sztuki ze spektaklami Jana Klaty i Krystiana Lupy. A w przyszłym roku otwarcie sceny Malarnia i remont Dużej Sceny. O planach Wybrzeża na ten sezon rozmawiamy z Adamem Orzechowskim, dyrektorem Teatru Wybrzeże.
Łukasz Rudziński: Za wami udane otwarcie sezonu, ale już za chwilę kolejne propozycje. Czego będziemy świadkiem w najbliższym czasie? Adam Orzechowski [na zdjęciu]: Premierą "Karmanioli" wpisaliśmy się w Rok Moniuszkowski. Udało się na nią pozyskać środki z funduszy przeznaczonych na obchody tego wydarzenia, co miało dla nas tym większe znacznie, że "Karmaniola" jest dziełem mało znanym, zabawnym, ale poświęconym temu, co ciągle jest nam, niestety, bliskie - kłótniom i podziałom politycznym. W dniach 11-16 listopada czeka nas kolejna, 11 już odsłona Wybrzeża Sztuki. Zaprosiliśmy najświeższe przedstawienia Jana Klaty i Krystiana Lupy, tegoroczną inscenizację prozy Doroty Masłowskiej w reżyserii Pawła Świątka i jeden z pierwszych, najważniejszych spektakli Anny Karasińskiej. Przegląd otworzymy 11 listopada "Wojną polsko-ruską pod flagą biało-czerwoną" Doroty Masłowskiej w reżyserii Pawła Świątka z Teatru im. Juliusza Słowackiego