XVI Międzynarodowy Festiwal Teatralny Malta w Poznaniu. Pisze Monika Roszak w Odrze.
Karnawał nie zna podziału na wykonawców i widzów (...). Karnawału się nie ogląda - w nim się żyje - słowa Michała Bachtina są właściwym wprowadzeniem dla moich impresji na temat ostatniej poznańskiej Malty. W tym roku zmianie uległa festiwalowa "ramówka". Zamiast rozpisania programu, jak w poprzednich latach, na nurty główny, Malty OFF i Poznania na Malcie, dokonano bardziej szczegółowego podziału na cztery kategorie: Teatr, Taniec, Muzykę, Varia i Debiut (w konkursie O 30 000 zł ubiegało się 11 zespołów; debiutantów oceniało jury pod przewodnictwem prof. Lecha Śliwonika; laureatem został Teatr Ruchu i Obrazu Equaldoubt). Nowa struktura festiwalu wyraźnie ukazała zmiany, które nieśmiało dawały znać o sobie na Malcie już w poprzednich latach. Przestało dominować naczelne do niedawna hasło: "teatr w miejscach nieteatralnych". Wycofanie się z miejsc oficjalnych to dla uczestników poznańskiego teatralnego korowodu już oczywistość; można wi